Brawn: Mercedes W04 ma innowacje

Przedstawiony dzisiaj bolid Mercedesa na sezon 2013 mimo dużego podobieństwa do zeszłorocznej konstrukcji ma kilka znaczących nowinek, zapewnił szef zespołu Ross Brawn. Brytyjczyk ujawnił dodatkowo, że przy jego konstruowaniu poświęcono najwięcej uwagi aerodynamice.„Przyglądaliśmy się szeregowi różnych pomysłów i bez dwóch zdań kiedy zobaczysz wszystkie nowe samochody, korygujesz pewne koncepty. Ale to auto jest dobrym krokiem naprzód w kwestii wydajności aerodynamicznej". - powiedział Brawn. „Myślę, że w W04 są pewne innowacyjne rozwiązania. Prawdopodobnie trzeba zajrzeć głębiej, aby je dostrzec. Jesteśmy zadowoleni z opracowanych projektów, chociaż ich wartość poznamy dopiero w trakcie nadchodzących tygodni i oczywiście podczas GP Australii. Wtedy nastąpi prawdziwy sprawdzian innowacji wszystkich ekip. My jesteśmy usatysfakcjonowani tym, co zrobiliśmy".

Pryncypał Srebrnych Strzał podkreślał znaczenie aerodynamiki, lecz wyraził przekonanie, iż model W04 jest lepszy od poprzednika także w innych obszarach. „Jeżeli możesz poprawić docisk, łatwiejsze staje się również zarządzanie oponami itd." - wyjaśniał. „Poznanie wydechu było zimą kluczową sprawą i teraz rozumiemy go dużo lepiej. Chcieliśmy pójść do przodu w podstawowych rzeczach, jak środek ciężkości, czy sztywność i ruchomość zawieszenia (...) Ale chodzi przede wszystkim o aerodynamikę. Ulepszyć ją pomogło powiększenie tunelu aero do skali 60% oraz restrukturyzacja działu aero dowodzonego przez Mike'a Elliota, co napawa mnie dużym optymizmem". Brawn zapowiedział lepszy rozwój W04 w trakcie sezonu niż W03 oraz wzmacnianie go poprawkami do samego końca mistrzostw. Aby móc skutecznie poprawiać tegoroczny wóz i jednocześnie przygotowywać zupełnie nowe auto na sezon 2014, niemiecka stajnia podobnie jak Ferrari stworzyła w swojej fabryce dwie załogi. Na taki krok pozwoliło jej dysponowanie aż trzema konstruktorami bolidów z prawdziwego zdarzenia - Bobem Bellem, Aldo Costą oraz Geoffem Willisem. Wszyscy mają w CV piastowanie stanowiska dyrektora technicznego zespołu F1. „Samochód na przyszły rok tak dramatycznie różni się od obecnego, że posiadanie dwóch równoległych grup inżynieryjnych było niezbędne". - mówił Brytyjczyk. „Budową nowego bolidu dowodzi Geoff Willis, a W04 zajął się Aldo. (...) Nie zamierzamy nawet na moment zwolić z rozwojem tegorocznej wyścigówki. Chcemy poprawiać ją możliwie najbardziej. W sezonie 2012 to był nasz słaby punkt; zaczęliśmy mocni, ale potem gasnęliśmy. Nie chcemy gasnąć ponownie. Planujemy i działamy w tym kierunku, by rozwijać W04 przez cały rok".

Brawn dodał, że Mercedes pracuje nad wymyśloną przez Lotusa, wciąż dozwoloną pasywną wersją "podwójnego DRS" - systemu, którego jest pionierem. Jednak jego odmiana wygaszająca tylne skrzydło nie w momencie aktywacji DRS, a przy osiągnięciu określonej prędkości, jest trudna do zgrania. Srebrne Strzały też mają z tym problem.„Bardzo ciężko zmusić tę wersję do pracy". - potwierdził szef Mercedesa. „Jeszcze nie odkryliśmy, jak to zrobić, lecz na zimowych testach przyjrzymy się urządzeniu i zobaczymy, gdzie jesteśmy. Ciągle jesteśmy nim zainteresowani, ale jeszcze nie mamy właściwego rozwiązania. Inni także mają z tym wynalazkiem kłopoty, ale w końcu ktoś może zorientować się, jak go ujarzmić i wtedy rozwój tego systemu prawdopodobnie przyśpieszy".