Bourdais oczekuje decyzji Toro Rosso

Sebastien Bourdais chce, aby szefowie Toro Rosso podjęli decyzję odnośnie jego przyszłości jeszcze przed końcem sezonu.

Francuz zadeklarował, że z chęcią pozostanie we włoskiej stajni po tym jak w ostatnich wyścigach w końcu udało mu się zaprezentować swoje prawdziwe umiejętności. Tymczasem właścicielowi zespołu Gerhardowi Bergerowi nie spieszno do podejmowania jakichkolwiek decyzji kadrowych. Jak sam powiedział chciałby poczekać z tymi sprawami do końca sezonu, jednak Bourdais mówi, że nie może czekać aż tak długo.

Obawy Francuza biorą się stąd, że jeśli w grudniu Toro Rosso podziękuje mu za współpracę, prawdopodobnie nie będzie miał już szans na starty w barwach innego zespołu.

"Jestem kierowcą wyścigowym i nie mogę czekać w nieskończoność, aż ktoś się wreszcie namyśli. Jeśli w grudniu okaże się, że nie ma dla mnie miejsca w Toro Rosso, wtedy praktycznie zostanę pozbawiony możliwości podpisania jakiegokolwiek kontraktu na następny sezon."

"Chcę, aby moi szefowie jasno dali mi do zrozumienia czy widzą mnie jako kierowcę w ich stajni czy też nie. Jedyną rzecz jaką mogę w tym momencie zrobić, to siedzieć i czekać, ponieważ na ich decyzję nie mam żadnego wpływu. Jeśli decyzja ta zapadnie zbyt późno, tylko ja odczuję jej negatywne konsekwencje."