Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Toro Rosso: Podsumowanie pierwszej części sezonu
Sebastien Buemi

Toro Rosso: Podsumowanie pierwszej części sezonu

2010-08-13 - P. Pokwicki     Tagi: Toro Rosso, Buemi, Gerhard Berger, Alguersuari, Franz Tost
Kontynuujemy nasze podsumowanie zespołów w pierwszej części sezonu. Dziś przyszedł czas na najsłabszą ekipę spośród "starych" zespołów, czyli Scuderię Toro Rosso. Kierowcy włoskiego teamu zdobyli dotychczas dziesięć punktów.

Zespół Toro Rosso rozpoczynał tegoroczny sezon jako najsłabsza ekipa ubiegłego roku. Skład kierowców się nie zmienił i bolidami z Faenzy jeżdżą Sebastien Buemi oraz Jaime Alguersuari. Ekipa kierowana przez Franza Tosta oraz Gerharda Bergera nadal jest najsłabszą w stawce, jeśli nie bierzemy pod uwagę trzech nowych zespołów. Tegoroczny sezon rozpoczął się dość przeciętnie dla Toro Rosso. W kwalifikacjach do Grand Prix Bahrajnu Jaime Alguersuari odpadł już w Q1, a Buemi był piętnasty. Wyścig potoczył się nieco lepiej dla Hiszpana, który awansował na trzynastą lokatę, podczas gdy Buemi miał awarię elektroniki trzy okrążenia przed końcem wyścigu. Następnie przyszedł czas na wyścig w Melbourne, gdzie Jaime Alguersuari stoczył ciekawy pojedynek z Michaelem Schumacherem. Ostatecznie to jednak Niemiec był górą i zdobył ostatni punkt, a młody Hiszpan dojechał tuż za nim. Buemi po raz kolejny miał pecha, gdyż brał udział w kolizji na pierwszym okrążeniu.
Już tydzień później Formuła 1 zawitała do Malezji. Po słabych kwalifikacjach: Buemi trzynasty, a Alguersuari czternasty kierowcy nie mogli liczyć na zbyt wiele, zwłaszcza że za sobą mieli duety McLarena czy Ferrari. Jednak udało zdobyć się pierwsze punkty w tym sezonie, gdyż dziewiąty był Alguersuari. Buemi był jedenasty, po raz kolejny słabszy od swojego partnera.
Pech Buemiego powrócił w Grand Prix Chin. Wszystko zaczęło się już w treningach, kiedy Szwajcar miał dziwny wypadek, kiedy to oba przednie koła odpadły mu podczas hamowania. W wyścigu na pierwszym okrążeniu w poślizg wpadł Liuzzi, który zabrał ze sobą Kobayashiego i właśnie Szwajcara. Alguersuari dojechał na trzynastej pozycji, po starcie z dwunastego pola.
Po trzytygodniowej przerwie zespoły wróciły do Europy. Grand Prix Hiszpanii było domowym wyścigiem dla Alguersuariego, który po raz kolejny pokazał się z bardzo dobrej strony zdobywając punkt. Tymczasem nad Buemim ciążyło jakieś fatum, gdyż Szwajcar nie ukończył czwartego z pięciu pierwszych wyścigów w sezonie.Natępnie zespoły udały się do Monako. Kierowcy Toro Rosso mieli tu sporo szczęścia. Na metę dojechali na pozycjach 11. i 12., odpowiednio Buemi przed Alguersuarim, ale po wyścigu awansowali o jedno oczko w górę, ze względu na karę dla Michaela Schumachera. Tak więc Szwajcar zdobył pierwszy punkt w tegorocznych mistrzostwach.
Niezbyt udane dla zespołu Toro Rosso okazało się Grand Prix Turcji. Nie udało zdobyć się żadnych punktów, a Buemi był dopiero szesnasty. Lepiej wypadł Alguersuari, który zameldował się cztery pozycje wyżej.

Wyścig w Montrealu był już dużo lepszy w wykonaniu młodego duetu kierowców. Na miarę oczekwiań pojechał wreszcie Buemi, finiszując jako ósmy, awansując z piętnastej pozycji w kwalfikacjach. Alguersuari był dwunasty, a jego progres wynosił cztery lokaty.
Zespoły wróciły na dłuższy czas do Europy, na Grand Prix w Walencji. Był to już drugi domowy wyścig dla Alguersuariego. Hiszpan nie zaprezentował się jednak najlepiej już w kwalifikacjach, kiedy to zajął siedemnastą pozycję. Dużo lepiej wypadł Buemi, który był jedenasty i od awansu do Q3 dzieliły go tylko trzy setne sekundy. Szwajcar zdobył w wyścigu kolejne punkty dojeżdżając na dziewiątym miejscu. Alguersuari dojechał trzynasty.

Kolejną rundą było Grand Prix Wielkiej Brytanii na legendarnym torze Silverstone. Wyścigu nie ukończył hiszpańskie kierowca Toro Rosso - w jego bolidzie awarii uległy hamulce. Buemi natomiast ustabilizował swoją formę i zajął dwunastą pozycje. Niestety nie na długo, gdyż już w kolejnym wyścigu na Hockenheim Szwajcar zakończył swój udział po przejechaniu jednego okrążenia. Punktów nie zdobył też Alguersuari, który był piętnasty.

Ostatnim wyścigiem przed dłuższą przerwą był wyścig na torze Hungaroring. Tym samym pierwszy rok startów ukończył Alguersuari, który debiutował w Budapeszcie rok temu. Jednak Hiszpan nie zaczął zbyt dobrze drugiego sezonu w F1 - już na samym początku wyścigu awarii uległa jednostka napędowa w bolidzie Toro Rosso. Na swoją dwunastą pozycję wrócił Buemi, który był również dwunasty na Silverstone.

Jak do tej pory ekipa zgromadziła dziesięć punktów. Patrząc na progres jaki robią Williams czy Sauber, Toro Rosso nie ma większych szans na wyższą lokatę w klasyfikacji konstruktorów niż dziewiąta. Wiemy już, że skład kierowców nie zmieni się, więc może w przyszłym roku w Faenzie powstanie lepsza konstrukcja a stabilność w zespole na pewno będzie w tym pomocna.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Toro Rosso: Podsumowanie pierwszej części sezonu