Boullier: Lotus bezpieczny finansowo, ma przed sobą długą przyszłość

Szef Lotusa - Eric Boullier nie ma wątpliwości, że chociaż sytuacja zespołów Formuły Jeden z powodu światowego kryzysu ekonomicznego jest coraz gorsza, jego stajnia mimo braku sponsora tytularnego może patrzeć w przyszłość akurat spokojnie.

Jak stwierdził niedawno Martin Whitmarsh prowadzący ekipę McLaren, obecnie aż siedem teamów F1 walczy o przetrwanie. Najsłabsze zespoły naporu recesji powoli nie wytrzymują - po sezonie 2012 rozwiązano ekipę HRT, zaś Marussia i Caterham, które okupowały z nią koniec stawki, musiały ratować się zatrudnieniem wyłącznie kierowców zdolnych zapłacić co najmniej kilka milionów euro za kokpit (z ang. 'pay driver'). Wątpliwości pojawiły się także w stosunku do kondycji finansowej Lotusa, któremu niemieckie media nieustannie - słusznie lub nie - wytykają opóźnienia w regulowaniu rachunków. Dodatkowo niemal rok temu zespół stracił swojego sponsora tytularnego (Grupę Lotus) i nie znalazł nowego na sezon 2013. Jednak zdaniem Boulliera wszystko jest pod kontrolą. Jak wyjaśnił Francuz, bezpieczeństwo finansowe gwarantuje teamowi jego właściciel, luksemburska firma inwestycyjna Genii Capital.

„Nie ma żadnych znaków zapytania". - powiedział szef stajni z Enstone. „Genii koncentruje się w pełni na Formule 1 oraz naszym zespole. Są temu poświęceni, pokazują swoje zaangażowanie i będą wspierać ekipę finansowo w przyszłości. Jest też strategia rozwoju stajni, dlatego rozglądają się za silnym partnerem. Poszukiwania trwają. Oczywiście żeby znaleźć kogoś odpowiedniego, potrzeba czasu.

„Nie chodzi tylko o posiadanie partnera zasilającego budżet zespołu, chcemy mieć długoterminową strategię - na standardy Formuły 1 pięcioletnią - aby team był bezpieczny i wspierany w stopniu pozwalającym kontynuować jego rozwój".

Jako że Lotus jest wyłącznie zespołem wyścigowym, zdaniem Boulliera ma szansę przetrwać dłużej od teamów wielkich koncernów samochodowych, czy nawet mistrzów świata Red Bull Racing.„Mercedes sprzedaje samochody, Red Bull napoje. Natomiast Ferrari, McLaren, Lotus i Williams to prawdziwe stajnie wyścigowe, naszą podstawową działalnością jest rywalizacja w Formule 1. Dlatego powinniśmy pozostać tutaj jeszcze długie lata". - wyjaśnił Francuz.

Zespół aktualnie startujący pod szyldem Lotus powstał w 1977 roku. Jego pierwsza nazwa to Toleman, a seria Brytyjska Formuła Ford 2000.