Bolid Williamsa w końcu zaliczył testy zderzeniowe

Bolid zespołu Williams na sezon 2018 Formuły 1 wreszcie przeszedł pomyślnie obowiązkowe testy zderzeniowe FIA, informuje włoska edycja portalu Motorsport.com.

Ekipa Roberta Kubicy miała problemy z uzyskaniem homologacji dla samochodu. Model FW41 zdobył ją podobno jako ostatni z pojazdów wszystkich teamów. Włosi jednocześnie utrzymują, że nie jest pewne, czy Williams zdąży przygotować nową maszynę na pierwszą turę zimowych testów, która ruszy 26 lutego.

Niepełna prezentacja?

Co ciekawe, Williams jednocześnie prawdopodobnie jako pierwszy przeprowadzi prezentację swojego bolidu. Zaplanował ją na 15 lutego, czyli już na przyszły tydzień. Włoski Motorsport.com twierdzi jednak, że nie zobaczymy tego dnia nowego auta w całej okazałości. Przypuszczalnie będzie to wóz składający się częściowo jeszcze ze starych elementów.

Zupełnie nowy projekt?

Szkoda - tym bardziej, że FW41 zapowiada się intrygująco.

„(...) Słysząc plotki, powinien być jasnym odcięciem się zespołu od przeszłych projektów poprzez zastosowanie bardzo interesujących rozwiązań technicznych..." - czytamy na it.motorsport.com. Słowa te pokrywają się z wcześniejszymi sugestiami Felipe Massy i cenionego dyrektora technicznego Williamsa - Paddy'ego Lowe'a, który pracuje z powrotem dla ekipy z Grove od niespełna roku. Model FW41 jest pierwszym bolidem zespołu, który powstał pod jego okiem.

„Inżynierowie Lowe'a ciężko pracowali nad próbą wyeliminowania niedostatku docisku, zwłaszcza z tyłu. Cecha ta charakteryzowała bolidy stajni w trzech ostatnich latach". - tłumaczy dalej it.motorsport.com.„W zespole są także oczekiwania związane z trzecim kierowcą, którym został Robert Kubica: Polak będzie bardzo przydatny w rozwoju bolidu, biorąc pod uwagę bardzo ograniczone doświadczenie w F1 obu podstawowych kierowców teamu..." - kończy autor artykułu Franco Nugnes.