Berger: Vettel jest już lepszy od Alonso i Hamiltona

Według Gerharda Bergera w obecnej stawce F1 jest jeden kierowca prezentujący poziom wyższy od reszty zawodników - Sebastian Vettel. Była gwiazda Ferrari i McLarena przekonuje, że najmłodszy dwukrotny mistrz świata swoją postawą w sezonie 2011 udowodnił wyższość nad absolutnie wszystkimi rywalami. „Chłopak jest po prostu świetny, no i jeździ w najlepszym teamie". - stwierdził Berger, który trzy lata temu świętował pierwsze zwycięstwo Vettela, zdobyte jeszcze w barwach Toro Rosso. Wówczas Austriak był szefem włoskiej stajni, a Niemiec jej zawodnikiem. „Od tamtego czasu stał się najlepszym kierowcą wyścigowym Formuły Jeden. Rok temu stawiałem go na równi z (Fernando) Alonso i (Lewisem) Hamiltonem, ale po ostatnim sezonie muszę przyznać, że już nie ma sobie równych. Razem z Red Bullem w przyszłym roku znów mogą być na czele". Dalszą dominację 24-latka z Heppenheim przewiduje również prezydent FIA - Jean Todt. Francuz, który kiedyś będąc szefem Ferrari stał za sukcesami Michaela Schumachera, wieszczy Vettelowi karierę jeszcze bardziej udaną od tej, jaką przeżywa jego wielki rodak. „On może nawet pobić rekordy Michaela". - powiedział Todt, nawiązując do dziewiędziesięciu jeden zwycięstw oraz siedmiu mistrzowskich tytułów żywej legendy F1. „Ale do tej tezy nie trzeba nic więcej dodawać. Obaj są świetnymi osobowościami, ze względu na wspólną narodowość mają pewne podobieństwa, lecz w gruncie rzeczy to dwa bardzo różne charaktery". Todt oczekuje dobrej jazdy również ze strony Schumachera. Jak przekonuje, Niemiec wciąż może zwyciężać - mimo 43 lat na karku oraz dwóch raczej kiepskich sezonów w barwach Mercedesa: „Warto pamiętać, że w Ferrari też od razu nie dominował. W tym sporcie nie ma cudów. Ci, którzy wracają po trzech latach i nie dostają najszybszego bolidu, nie są w stanie wygrać pierwszego wyścigu. Michael radzi sobie z presją znakomicie. Wierzę, iż jeszcze wejdzie na podium".