Barrichello czeka na decyzję Williamsa do GP Brazylii

Rubens Barrichello ujawnił, że swoją dalszą przyszłość w Formule 1 pozna najprawdopodobniej przed kończącymi sezon zawodami na torze Interlagos.

Williams wciąż zastanawia się, czy przedłużyć kontrakt z brazylijskim weteranem, ponieważ na przyszły rok ekipa z Grove ma podobno kilka alternatyw, w tym zatrudnienie byłego mistrza świata Kimiego Raikkonena. Rubens ostateczną decyzję swojego obecnego pracodawcy usłyszy za nie więcej niż półtora miesiąca. „Przed rundą w Brazylii będę wiedział, co się ze mną stanie". - oświadczył 39-latek. „Williams powiedział, że zdecyduje do tego terminu. Liczę na utrzymanie posady". Barrichello świadom niepewnej sytuacji podjął już negocjacje z innymi stajniami, a w orbicie jego zainteresowań jest między innymi Lotus Renault GP: „Na pewno. Myślę, że mam dwie lub trzy całkiem niezłe możliwości pozostania w Formule Jeden. Rozmawiam z całym padokiem. Zespoły, z którymi się spotkałem, na sezon 2012 prawdopodobnie zbudują dobre bolidy".

„Nie chcę się ścigać o pietruszkę i potem mówić 'o tak, rywalizowałem w F1 przez 20 lat, chociaż nie miałem konkurencyjnego wozu'. Jeśli los pokieruje mnie gdzieś indziej, to zakończę przygodę z tym sportem na wspaniałych 19 latach. Może spróbuję otrzymać angaż w Disneylandzie, jako kierowca tamtejszych samochodzików. Czuję się częścią Formuły 1 i nigdy nie byłem tak szybki, jak jestem teraz, dlatego chcę być tutaj za rok. Jeśli jednak będe musiał odejść, to tak zrobię". - zapewnił.