Arrivabene broni Kwiata

"na starcie wyścigu Formuły 1 o GP Węgier." między Węgrami a Chinami jest jakieś kilka tysiecy kilometrów odległości wiec trochę polecieliście

Heheh nie wiadomo skąd ta pomylka xd moze pisali newsa ze gp wegier przedłużyło kontrakt i położyłonowa nawierzchnię i tak zostałow głowie:-)

Stefano Domenicali bronił by swoich zawodników choćby zrobili największą głupotę i nawet jakby były na to niezbite dowody. Maurizio Arrivabene nie jest taki co już nie raz udowadniał. Czy to dobrze czy to źle trudno oceniać. Na pewno nie buduje to w zespole rodzinnej atmosfery z jakiej wcześniej słynęło Ferrari. Ale ważne że są wyniki a to się najbardziej w F1 liczy.

Gdyby Seb nie wjechal w Kimiego prawdobodobnie zajal by drugie miejsce ! Zgadzam sie ze to incydent wyscigowy takie rzeczy sie zdarzaja , ale Seb tez ma racje co do jazdy Kwiata za agresywnie pojechal wymuszajac blad na Vettelu . Takie agresywne manewry niczego dobrego nie przynosza jak juz wczesniej w zeszlym sezonie pokazal Bottas atakujac w kilku wyscigach Kimiego . Mlodzi kierowcy musza zrozumiec ze to sciganie na najwyzszym poziomie i potrzebny jest spokoj i opanowanie a nie jak pojechal Kwiat oportunistycznie po trupach do celu co sie dziwic Rusek ! Koniec koncow dosc szczesliwie skonczylo sie dla Ferrari Seb drugi a Kimi pojechal fantastyczny wyscig nadrabiajac strate i wyprzedzajac fenomenalnie kilku zawodnikow maja potencjal i przy bezproblemowym wekendzie sa w stanie zagrozil Mercedesowi. Hamilton niestety wypada slabo na tle Ferrari nie jest w stanie ich wyprzedzac i ta frustracja przez radio ? Arivabene nie broni kierowcow a raczej ma zawsze jakies ale nie cieszyl sie z drugie miejsca Kimiego w Bahrajnie tylko narzekal na slaby start widac ze wyniki wazniejsze . Dobrze ze Sergio Marchione szef Ferrari kibicowal jak bylo widac w transmisji Kimiemu i cieszyl sie jak fantastycznie wyprzedzal i walczyl zwlaszca z Hamiltonem widac ze dobrze zrobil zostawiajac go na nastepny sezon a Kimi pokazuje ze jezdzic umie tylko ma jak zawsze pecha mam nadzieje ze zly los sie odwroci i zamknie usta maruderom i niedowiarkom . Na koniec Vettel zaczynac dostrzegac z e Kimi odzyskuje dawna forme jest coraz szybszy i coraz czesciej wypada lepiej od niego moze to teoria spiskowa ale czy Seb naprawde nie mial wyjscia i uderzyl w Kimiego przez przypadek jak mogl uderzyc w Kwiata czy tez chce po malu eliminowac i stwarzac Raikkonenowi klopoty by ten wypadal na jego tle gorzej juz wczesniej w przeszlosci tak robil z Webberem i Riciardo kto wie ;D

@ Iceman84PL - Arrivabene mam wrażenie ma dużo naleciałości ze swojego poprzedniego stanowiska, żyje oraz ocenia według tabelek z excela. Ale jak napisałem wyżej są wyniki więc nie ma się go co czepiać, "płaci" grube pieniądze i ma prawo wymagać od zawodników konkretnych efektów. Raczej wspomniałem o tym jako o ciekawostce niż jakimś zarzucie. Od takich teorii spiskowych jakie przedstawiłeś trzymał bym się jednak z daleka. Mimo że szczególnym fanem Vettela nie jestem to od czasów początku swojej kariery w red bullu wydoroślał trochę i dojrzał, raczej nie posądzał bym go o takie zachowania. Co do poprawy formy Kimiego to rzeczywiście jest coś na rzeczy bo od początku sezony jeździ całkiem dobrze i coraz częściej wypada lepiej na tle kolegi z zespołu co cieszy. Mam tylko nadzieję że będzie uzyskiwał coraz lepsze wyniki i miał mniej pecha w wyścigach.

Wszyscy się mylicie - to Kimi bardzo ostro skręcił w prawo gdy wrócił z pobocza po zblokowaniu swych hamulców nie patrząc co się dzieje na torze, i kiedy vettel uiekł lekko w lewo, miał tam ostro wjeżdżającego na jego tor jazdy Kimiego. vettel mógł przyhamować ale wygrała chęć wygrania pojedynku i nie dojrzał w porę bardzo ostro wjeżdżającego na jego tor Kimiego. Zresztą tym manewrem zajechał też drogę komuś na dalszej pozycji, potem to już była reakcja łańcuchowa w efekcie której uierpiał też hamilton. Polecam dobre i uważne przejrzenie całego startu.

PolJaSam@ gościu nie rozśmieszaj mnie lepiej przecież to Kimi był przed Vettelem a nie na odwrót , a co do tego ostrego skrętu to ja jakos nie widziałem jakiegoś ostrego skrętu w lewo na powtórkach. Chyba masz jakieś urojenia, prawda jest taka Kimiego i Kviata Vettel powinien puścić, taka jet moja opinia i nie jestem tu jakimś wielkim znawcą. Ale po prostu ja tak uważam tyle w tym temacie. To Vettel zrobił gwałtowny ruch w prawo, a po prawej stronie Vettel miał Raikkonena. Za miast ruchać w prawo kierownicą powinien puścić gaz by Raikkonen z Kviatem mogli spokojnie wejść w prawy zakręt taka jest prawda

zxzx@ skoro tam jakoś nie widziałeś tego o czym mówię to w zasadzie jakikolwiek komentarz do twoich przemyśleń jest zbędny, no ale nie umiałem się powstrzymać. Cieszę się też że również zauważasz że nie jesteś jakimś tam znawcą. Spoko, będzie dobrze, dorośniesz.