Alonso zgarnie za tytuł 10 milionów euro?

Według włoskich mediów jeżeli zdobędzie tego weekendu tytuł mistrza świata Formuły 1 sezonu 2012, Fernando Alonso silnie wzbogaci nie tylko swój dorobek sportowy, ale również kieszeń.

Jak podaje wydawany na Półwyspie Apenińskim dziennik La Stampa, za zostanie czempionem po raz trzeci Ferrari wypłaci Alonso bagatela 10 milionów euro. Gwarantować to Hiszpanowi ma zapis w jego kontrakcie z włoskim zespołem. Jednak 31-latkowi zarobić tych pieniędzy nie będzie łatwo - do finałowego GP Brazylii przystępuje 13 punktami mniej niż lider klasyfikacji generalnej Sebastian Vettel, a także gorszym bolidem, którym w ostatnich kwalifikacjach uległ swojemu głównemu rywalowi aż o 1.643 sekundy. Bądź co bądź nie wszyscy uważają, że samochód Alonso nie może się równać z maszyną Red Bull Racing faworyta Vettela.

„Kto miał najlepszy wóz na Hockenheim?" - pytał retorycznie Helmut Marko, konsultant Czerwonych Byków. „Ferrari nie jest takie złe, jak wszyscy myślą. Może Fernando nie miał zawsze najlepszego sprzętu, ale na przestrzeni całego sezonu jego bolid był bez wątpienia bardzo dobry. Jeżeli mówi, iż walczy tępą bronią, to moim zdaniem bardzo mocno jęczy".