Alonso wzywa F1 do rozważenia zamkniętych kokpitów

Jak tylko zamkną kokpity,tak niestety rezygnuję z f1 :-( Gdzie ta magia dawnych lat i tamtych śmiałków,którzy do połowy wystawali z bolidu. Zamknięte bolidy f1=koniec tych wyścigów.Przecież na tym to qrva polega,że chcemy oglądać otwarte bolidy a nie zamknięte,do jasnej cho...ry!!!

To idź do LMP.! F1 to openwheelery. Koniec kropka.

Pojedzie - wybacz ale co Ty pieprzysz? Co otwarte bolidy mają wspólnego z tym czy F1 będzie znów emocjonująca czy też nie? Zacznijmy od tego że magia dawnych lat o której piszesz nie wynikała z niczego innego tylko z ówczesnej technologii. To może i oprotestuj stosowane dzisiaj kaski i apeluj ba żądaj przywrócenia kasków z początków F1 lub też ich zupełnego braku to dopiero będzie można podziwiać śmiałków. A może znów powinni ubierać swetry czy skóry czy co tam owi legendarni śmiałkowie zakładali po cóż im te dziwne kombinezony rękawice itd. Po prostu pusty śmiech mnie bierze jak czytam wypowiedzi w stylu szanownego kolegi pojedzie. Nie w poprawianiu bezpieczeństwa tkwi problem F1 i spadku jej widowiskowości. No chyba że chcemy widowisk w którym będzie dochodziło regularnie do krwawych wydarzeń najlepiej pokazywanych z owych otwartych kokpitów w Full HD. Nie mnie diagnozować przyczyny tego że wielu uważa że wyścigi stają się nudne - choć oglądając je od połowy lat 80 tych wcale nie uważam by były aż tak dużo gorsze. Mnie brakuje dwóch rzeczy - tankowania w trakcie wyścigu które pozwalało na dużo większy zakres różnych taktyk i więcej niż jednego producenta ogumienia dowolnie wybieranego przez zespoły. Natomiast kwestie bezpieczeństwa powinny być poprawiane wraz z rozwojem technologii, co więcej to jedna z ról (oczywiście moim zdaniem) F1 być pionierem nowoczesnych technologii w motoryzacji.

Przecież w przypadku Bianchiego nic nie dałoby to, że kokpit byłby zamknięty. Jego uraz mózgu jest spowodowany tym, że było przeciążenie 50G w wyniku momentalnego zatrzymania się z prędkości 200km/h.

tak, chcę by była kabina jak w RedBull X2010, Dalej to przecież będzie Singlesitter i Openwheller

ekwador15 bardzo dobrze gadasz w tym wypadku jego głowa nie dotknęła dźwigu. Tylko mózg ucierpiał od przeciążenia i żaden zamknięty kokpit nic tutaj by nie dał. Gdyby jego głowa dotknęła dźwigu to niestety ale Julesa Bianchiego już by z nami nie było.

Wyrwałeś mi to z ust - opisałeś wszystko w tym temacie. @pojedzie Niektórym się chyba coś w głowie poprzewracało. Jacy my? Mi to nie będzie przeszkadzać, jeśli bolid będzie mial zadaszony kokpit - sytuacja Massy, czy Alonso pokazała, że rozwiązanie to ma ogromny sens zaistnieć. Nie chcesz - nie oglądaj, nikt Cię do tego nie zmusza :-)

wszyscy narzekali że silniki nie tak ryczą i kończą oglądać:-) za 50 lat jak dożyjemy nie poznamy bolidów z dzisiejszych lat więc po co w to wnikać, jak będą chcieli w f1 to zamkną kokpity i tyle, na nic to całe gadanie :-) pozdrawiam

zawodników, że boją się o zdrowie. Ale zadaszony jak to niektórzy mówią kokpit nic tu nie da. Osłona ala te z samolotu myśliwskiego np f 16 nie są pancerne. Jeśli uderzy w nią inny bolid, dźwig, oderwane koło czy np sprężyna osłona pęknie. Najwyżej dodatkowo pokaleczy kierowcę. Jeśli chcieli byśmy zrobić dodatkową konstrukcję. To bolid będzie przypominał lmp. @Krzyszten tankowanie w trakcie wyścigu to tez niebezpieczeństwo. Z jednej strony piszesz, że chcesz poprawy bezpieczeństwa. A z drugiej domagasz się nie bezpiecznych operacji. Każdemu z nas co innego się podoba w f1. Sęk w tym, aby te zmiany były logiczne i poważne. A nie na ura byle by coś zrobić. Bo jak już tu pisano zamknięty kokpit nie uchronił by bianchiego przed przeciążeniem.

Już teraz coraz rzadziej oglądam F1 a jaszcze kilka lat temu nie odpuściłbym wyścigu. Jak po tych pierdzących silnikach wprowadzą jeszcze zamknięte bolidy to dam sobie spokój.

też zamknąć kokpity w innych jedno osobowych bolidach. No i trzeba by było pomyśleć o zamkniętych gokartach.

Ja powtarzam że ochrona to żadna tylko większe zagrożenie bo wupały oni się tam ugotują to raz, dwa w deszcz ni uja nic nie zobaczą, a trzy jak np taki kierowca straci przytomność to uciekają cenne sekundy na zdjęcie tej osłony, lub jak się zapali bolid i zacznie jakoś dymić w kabinie to też będzie dłużej się wychodzić z bolidu więc jak dla mnie korzyści znikome za to ryzyko bardzo duże...

Nie będę się rozpisywał, bo to zbyteczne. Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale bolid F1 ma być bolidem Formuły 1 a nie odchudzonego samochodu startującego w 24h wyścigach i podpisuję sie pod kolegą @Prodigy22

Jeśli nie chcesz, nie musisz oglądać - nikt Ci przecież nie rozkazuje. Ja z przyjemnościa poznam nowe technologie zastosowane w kierunku poprawy bezpieczeństwa :-)

Prodigy22-świetnie to ująłeś i nic nie mogę dodać