Alonso wciąż nie wie czy zmieni zespół

Fernando Alonso chociaż przyznał, że rozgląda się po padoku za nowym pracodawcą powiedział, że wciąż nie zdecydował, dla którego zespołu będzie jeździł w przyszłości.

„W przyszłym sezonie wszyscy zaczną od zera”, powiedział Alonso, który najprawdopodobniej w swoim kontrakcie posiada klauzulę, która umożliwia mu odejście Renault jeśli francuski zespół nie zapewni mu odpowiednio szybkiego wozu. „Pod kątem aerodynamiki, mechaniki itd. każdy zespół w ciągu sezonu zyskuje 5-10%. Jeśli zaliczysz słabszy sezon, masz problemy do samego końca. W przyszłym sezonie, w związku z nowymi przepisami, sytuacja całkowicie się zmieni.”

„Czeka nas z pewnością niejedna niespodzianka. Każdy zespół może w przyszłym sezonie być zdecydowanie mocniejszy. Dla kierowcy decyzja o zmianie stajni jest więc bardzo trudna.”

Właśnie dlatego Alonso przyznał, że nie widzi powodu, aby spieszyć się z podjęciem jakiejkolwiek decyzji.

Hiszpan zapytany, co będzie miało największy wpływ na jego decyzję odpowiedział: „Najważniejsze, aby zachować spokój i wszystkich dokładnie słuchać. Ostatecznie musisz komuś zaufać. Wszyscy są pełni optymizmu, gdy mówią o przyszłym sezonie, ale tak jest co roku. Potrzebne jest to wewnętrzne przekonanie, że ktoś faktycznie jest sprytniejszy od całej reszty.” Alonso przyznał również, że jest zaskoczony plotkami łączącymi go z Ferrari, gdzie miałby zająć miejsce Kimiego Raikkonena.

„Nie rozmawiałem z nikim z Ferrari”, tłumaczył. „Wiem, że wiele się o tym mówi, ale dla mnie to żaden problem. Dziwi mnie również to, że mówi się o sezonie 2010, a przecież mamy dopiero 2008.”

„Nie wiem nawet, co będę robił w przyszłym sezonie, a co dopiero za dwa lata! Na razie nie ma żadnej umowy. To tylko plotki.”