Alonso nie wyklucza transferu do Mercedesa

Fernando Alonso nie zaprzeczył, że duet McLaren-Honda może nie być jego ostatnim zespołem w Formule 1, jeżeli w przyszłości otrzymałby szansę dołączenia do najlepszej ostatnimi laty ekipy Mercedesa.

Mimo frustracji znowu fatalną konkurencyjnością swojego teamu, były dwukrotny mistrz świata ostatnio oddalił spekulacje na temat możliwości opuszczenia go w trakcie sezonu. Hiszpan jednak nie wyklucza zmiany stajni po wypełnieniu kontraktu obecną, obowiązującego jeszcze tylko w tym roku.

Regularnie przymierzany przez media do Mercedesa, 35-latek stwierdził, że nie miałby problemu z ponowną jazdą w jednym teamie z Lewisem Hamiltonem, choć zrobienie z nich zespołowych partnerów dziesięć lat temu w McLarenie skończyło się aferą i odejściem Alonso do innej ekipy po pierwszym sezonie wspólnych startów.Spytany teraz, czy transfer do Mercedesa może być opcją, Alonso odpowiedział: „Nie mam nic do powiedzenia w tej chwili, ale to pytanie na przyszłość".

„W życiu nic nie jest wykluczone".

„Nie mam problemów z Lewisem. Bardzo się szanujemy i kłopoty, które miałem w 2007 roku, dotyczyły niewłaściwego zarządzania zespołem". - tłumaczył.

Mercedes oraz Alonso kontaktowali się w sprawie połączenia sił na sezon 2017, kiedy zespoł spod znaku trójramiennej gwiazdy niespodziewanie stracił aktualnego czempiona globu Nico Rosberga, który zakończył wyścigową karierę. Niemca ostatecznie zastąpił Valtteri Bottas, aczkolwiek Srebrne Strzały zakontraktowały Fin tylko na rok, aby móc go szybko wymienić, gdyby rozczarował swoją jazdą.