Alonso nie przejmuje się przewagą Red Bulla

Fernando Alonso powiedział, że nie przejmuje się przewagą Red Bulla w piątkowych treningach. Sebastian Vettel oraz Mark Webber byli najszybsi zarówno w pierwszej, jak i drugiej sesji.

"Myślę, że ciężko jest oceniać czasy z piątku, gdyż wszystko się bardzo szybko zmienia. Tak czy inaczej bolid Red Bulla wygląda na szybki, więc znowu będą konkurencyjni" - powiedział Alonso. "Dla nas najważniejsze jest, aby być jak najbliżej Marka i Sebastiana w kwalifikacjach. Podobnie było w Singapurze, gdzie w piątek wydawało się, że oni są po za zasięgiem, a w sobotę sięgnęliśmy po pole position. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie" - dodał.

"Ważne dla nas jest również, aby być szybszymi od McLarena czy nawet Renault. Widzieliśmy w Japonii, gdzie Robert (Kubica) startował z trzeciego pola, a my z piątego, że oni też mogą być konkurencyjni. Generalnie myślę, że możemy być pewni siebie". Hiszpan wypowiedział się również na temat sytuacji z pierwszego treningu, kiedy to musiał zakończyć trening na poboczu. Okazało się, że awarii uległ silnik.

"Program był taki, aby wymienić silnik po pierwszej piątkowej sesji. Pomyliliśmy się o trzy okrążenia i jednostka napędowa nie wytrzymała w samej końcówce porannego treningu. To był bardzo zużyty już silnik, więc nic złego się nie stało".