Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1
Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1

Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1

2015-05-21 - G. Filiks     Tagi: Alonso, Formuła 1, Opony, Pirelli
Fernando Alonso wezwał do reaktywacji wojny oponiarskiej w Formule 1, jeżeli najważniejsza seria wyścigowa świata chce faktycznie zapewniać lepsze widowisko kibicom.

Grupa Strategiczna F1 ubiegłego tygodnia wstępnie ustaliła szereg zmian na rzecz poprawy atrakcyjności królowej sportów motorowych wobec spadku jej popularności. Wśród uzgodnionych głównie na sezon 2017 koncepcji jest m. in. przyśpieszenie bolidów o 5-6 sekund na okrążeniu, zwiększenie głośności silników V6 turbo, czy przywrócenie dotankowywania.

Alonso chciałby, aby w F1 dodatkowo z powrotem był więcej niż jeden dostawca opon. Ostatnio "Jedynka" otrzymała ofertę zaopatrywania się na nowo w ogumienie Michelin, aczkolwiek francuski producent sugerował raczej zastąpienie w roli jedynego dostawcy firmę Pirelli, której obecny kontrakt z Formuły 1 dobiegnie końca po sezonie 2016, niż rywalizowanie z nią.

Szef F1 - Bernie Ecclestone ofertę Michelin nieformalnie, ale zdecydowanie odrzucił.

Jednak Alonso wczoraj namawiał: „Wojna oponiarska pomogłaby Formule Jeden, ponieważ wszyscy znów cisnęliby na maksimum możliwości.
Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1
„Jeździłem przez parę lat w okresie, gdy w F1 rywalizowały ze sobą firmy Michelin i Bridgestone. Potem zostało tylko Bridgestone i różnica była spora.

„W sezonie 2006 obie firmy dostarczały niesamowite ogumienie, ponieważ walczyły ze sobą. W 2005 roku mieliśmy super szybką oponę, na której mogłeś przejechać cały dystans zawodów.
„W sezonie 2007 opony Bridgestone były już zupełnie inne. Producent zrobił krok wstecz i trochę odpuścił.


„Wojna oponiarska byłaby korzystna również dla strategii wyścigowych, mogłyby być opony dobre w kwalifikacjach, ale słabe w zawodach i odwrotnie.

„Może na jednych torach górą byłoby ogumienie jednego dostawcy, a na innych drugiego. To urozmaiciłoby wyniki.
Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1
„(...) Dziś daj mi kartkę papieru, a wytypuję ustawienie na starcie GP Monako, GP Kanady, czy GP Austrii i pomylę się w jednym albo dwóch miejscach. Prawdopodobnie właśnie to nie podoba się fanom".


Pirelli niechętne dołączeniu drugiego dostawcy

Pirelli zoapatrujące F1 w miękkie i wymagające oszczędzania ogumienie, pomysł przywrócenia wojny oponiarskiej przyjęło z dużą rezerwą.

„Powinniśmy patrzeć bardzo uważnie na przepisy".
- tłumaczył dyrektor ds. sportów motorowych we włoskiej firmie Paul Hembery.„Wydaje się, że nikt nie chce powrotu wojny oponiarskiej, ze względu na obecną sytuację ekonomiczną.

„Koniec końców, Formuła 1 to mistrzostwa zespołów i kierowców. Ciężko powiedzieć, jak bardzo uznawano wkład opon w dane zwycięstwo, gdy była rywalizacja dwóch dostawców.

„Musiałby zatem pojawić się bardzo mocny argument, żeby wojna oponiarska w F1 rozgorzała na nowo".


Alonso: Formuła 1 szła w złym kierunku, teraz się cofa

Alonso dodał, że przygotowane niedawno zmiany do F1 pokazują, iż mistrzostwa ewoluowały w niewłaściwą stronę przez ostatnie lata.
Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1
„Jeżeli wejdą te zmiany, będziemy mieć Formułę Jeden sprzed 7-8 lat, co oznacza, że od 4-5 sezonów zmierzamy w złym kierunku". - stwierdził.

„Frekwencja na trybunach to potwierdza".



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Alonso namawia na przywrócenie wojny oponiarskiej w F1