Alonso i Raikkonen na razie zgodnie współpracują

Fernando Alonso i Kimi Raikkonen przygotowując się do nowego sezonu Formuły 1 pokornie współpracują ze sobą w Ferrari, ale "Iceman" nie gwarantuje, że będzie tak samo, gdy już ruszą tegoroczne zmagania.

Między nowym duetem Scuderii wielu spodziewa się ostrych zgrzytów, nie wykluczył ich nawet prezydent włoskiej marki Luca di Montezemolo w wywiadzie przed Świętami Bożego Narodzenia. Jednak na razie Alonso i Raikkonen zamiast rywalizować o przywództwo w garażu Ferrari, ponoć zgodnie kooperują. Dwaj byli mistrzowie świata, niewątpliwie zarazem także samce alfa, pracowali razem w fabryce swojego zespołu przed zimowymi testami, a potem już podczas ich samych na torze Jerez. „Współpracowałem z Kimim w Maranello parę dni przy kwestiach promocyjnych". - zdradził Alonso. „To była praca w połowie, a w drugiej połowie zabawa. Prawdziwej roboty mamy przed sobą jeszcze bardzo dużo.

„Na testach co wieczór przeglądałem raport z jazd Kimiego, miałem analizę każdego jego okrążenia. On miał z moich.

„Potem jeszcze rozmawialiśmy z inżynierami, aby eliminować błędy, których my jako kierowcy możemy być mniej świadomi.

„Jeśli chodzi o osiągi, po prostu musimy robić wszystko, o co prosi nas team".

Raikkonen także zapewniał o dobrych relacjach z Alonso, lecz nie zapewnił już, że podobnie będzie wyglądał sam sezon.

Zobacz także: Di Montezemolo zarezerwował Raikkonenowi rolę kierowcy numer 2 »

„Nie można stwierdzić już teraz, jak będzie". - mówił Fin. „Każda sytuacja jest inna, ale wiemy, co mamy robić.

„Będziemy się ze sobą ścigać jak zawsze - nie ważne, kto jest twoim partnerem zespołowym.

„Szanujemy siebie nawzajem, jednocześnie obaj próbujemy wygrać, ale wiemy, czego wymaga od nas Ferrari. Czas pokaże, co się stanie.

„Ludzie z zewnątrz sporo dyskutują o potencjalnych problemach między nami itd. jednak wewnątrz zespołu panuje dobra atmosfera.

„Zobaczymy jak będzie, miejmy nadzieję odzyskamy razem dla Ferrari oba mistrzostwa".Alonso podkreślił, że obaj z Raikkonenem mają działać w interesach stajni, nawet kosztem własnych ambicji.

„Będziemy jeździć zgodnie z priorytetami teamu i damy z siebie wszystko, aby wywalczyć oba tytuły". - zaznaczał Hiszpan.

„Najlepszym sposobem na to jest dawanie z siebie sto procent w każdym wyścigu, dowożenie punktów za każdym razem dla ekipy i dla siebie samych.

„Dlatego musimy współpracować w idealnej harmonii i słuchać zespołu". - dodał.