Alonso "dumny" z zagrywki Ferrari przed startem GP USA

Fernando Alonso wyznał, że jest „dumny" z decyzji Ferrari o celowym zesłaniu na drugiego kierowcę zespołu Felipe Massę kary przed rozpoczęciem zeszłotygodniowego GP USA.

Włoski team zerwał plombę ze skrzyni biegów bolidu Massy, aby Brazylijczyk został przesunięty na starcie wyścigu o 5 pól. Dzięki temu Alonso ruszał jedną pozycję wyżej, a co ważniejsze z czystej strony toru, dużo bardziej przyczepnej od brudnej. Cała sprawa wywołała wiele kontrowersji, ale Alonso poparł postępowanie swojej stajni. Startując z 7. pola, Hiszpan po pierwszym zakręcie awansował o trzy lokaty, a ostatecznie przeciął metę zawodów na Circuit of the Americas trzeci, co pozwoliło mu pozostać w grze o mistrzowski tytuł.

„Jestem dumny ze strategicznej decyzji mojego zespołu, aby ruszać oboma bolidami po czystej stronie trasy". - oświadczył Alonso w Brazylii, gdzie tego weekendu zostanie rozegrane finałowe GP sezonu 2012. „Ten trik zadziałał całkiem dobrze i może właśnie dlatego rywale są niezadowoleni. Jestem dumny z mojego teamu, ponieważ powiedział prawdę. Nie każda stajnia mówi prawdę podejmując strategiczne decyzje".

Niepochlebnie działanie Ferrari ocenił m. in. szef McLarena - Martin Whitmarsh. Alonso krytyka ze strony konkurencji „śmieszy". „Widzieliśmy podobne rzeczy już wielokrotnie, w wykonaniu różnych ekip". - zaznaczał były dwukrotny mistrz świata. Sebastian Vettel walczący z Alonso o tegoroczny tytuł powiedział, że stajnia Red Bull Racing, której barw broni, nie uciekłaby się do takiej zagrywki.

„Nie mamy wpływu na to, co oni robią. Nie dochodziłem, czy Felipe naprawdę miał problem ze skrzynią biegów, czy nie. Koncentrowanie się na tej sprawie nie należy do naszych zadań". - wyjaśniał Niemiec. „To inne podejście w porównaniu do naszego teamu. Takie jest życie; każdy zachowuje się w danej sytuacj inaczej".