Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso: Nie mieliśmy szans z Red Bullem

Fernando Alonso przyznał po kwalifikacjach, że nie liczył na walkę z Red Bullem i jest zadowolony ze swojej czwartej pozycji. Hiszpan wystartuje do jutrzejszego wyścigu z drugiej linii wraz z Lewisem Hamiltonem.
"Nie uważam, aby wynik z kwalifikacji był dla nas rozczarowujący. Nawet jeśli ktoś z zewnątrz podsycał nastroje po treningach, my byliśmy w pełni świadomi naszej sytuacji" - powiedział Alonso, który był najszybszy w piątkowych treningach. "Celem była walka z McLarenami i tak właśnie było. Szkoda, że nie udało nam się wyprzedzić obu kierowców tej ekipy, ale w ostateczności ich przedzieliliśmy. Chciałem poprawić swój czas podczas drugiego przejazdu, gdzie dałem z siebie wszystko, ale kiedy zorientowałem się, że nie poprawię czasu, to zjechałem do boksu oszczędzając opony" - dodał kierowca Ferrari. Alonso powiedział również, iż nieoczekiwał zmian w układzie sił, po tym jak zakazano mapowania silników pomiędzy kwalifikacjami, a wyścigiem. "Byłem przekonany, że zmiany wprowadzone w regulaminie przed tym wyścigiem nic nie zmienią. Red Bull był i nadal jest faworytem".
"Być może coś się zmieni na Silverstone, gdzie wejdzie przepis zakazujący używania dmuchanych dyfuzorów, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wszystkie lub prawie wszystkie ekipy stracą trochę swojej szybkości".
Hiszpan liczy na walkę o podium w jutrzejszym wyścigu. "Spodziewam się, że zespoły będą obierać jutro różne strategie. Naszym celem jest walka o podium i myślę, że mamy na to spore szanse".
"Prace rozwojowe nad samochodem idą w dobrym kierunku, ale mamy duże zaległości w kwestii aerodynamiki. Dogonienie liderów nie będzie łatwe, ale zrobimy wszystko, aby osiągnąć sukces".
"Nie uważam, aby wynik z kwalifikacji był dla nas rozczarowujący. Nawet jeśli ktoś z zewnątrz podsycał nastroje po treningach, my byliśmy w pełni świadomi naszej sytuacji" - powiedział Alonso, który był najszybszy w piątkowych treningach. "Celem była walka z McLarenami i tak właśnie było. Szkoda, że nie udało nam się wyprzedzić obu kierowców tej ekipy, ale w ostateczności ich przedzieliliśmy. Chciałem poprawić swój czas podczas drugiego przejazdu, gdzie dałem z siebie wszystko, ale kiedy zorientowałem się, że nie poprawię czasu, to zjechałem do boksu oszczędzając opony" - dodał kierowca Ferrari. Alonso powiedział również, iż nieoczekiwał zmian w układzie sił, po tym jak zakazano mapowania silników pomiędzy kwalifikacjami, a wyścigiem. "Byłem przekonany, że zmiany wprowadzone w regulaminie przed tym wyścigiem nic nie zmienią. Red Bull był i nadal jest faworytem".
"Być może coś się zmieni na Silverstone, gdzie wejdzie przepis zakazujący używania dmuchanych dyfuzorów, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wszystkie lub prawie wszystkie ekipy stracą trochę swojej szybkości".
"Prace rozwojowe nad samochodem idą w dobrym kierunku, ale mamy duże zaległości w kwestii aerodynamiki. Dogonienie liderów nie będzie łatwe, ale zrobimy wszystko, aby osiągnąć sukces".
autosport.com, V10.pl
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso: Nie mieliśmy szans z Red Bullem
Podobne: Alonso: Nie mieliśmy szans z Red Bullem




Podobne galerie: Alonso: Nie mieliśmy szans z Red Bullem



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter