Alonso: Mogłem jeździć w Red Bullu, ale nie żałuje

Fernando Alonso powiedział. że nie żałuję decyzji o nie przejściu do Red Bulla kilka lat temu, kiedy otrzymał ofertę od zespołu z Milton Keynes.

Hiszpan zmienił rok temu Renault na Ferrari i walczył o mistrzostwo świata do samego końca sezonu, przegrywając ostatecznie z kierowcą Red Bulla - Sebastianem Vettelem. W tym sezonie bolid austriackiego teamu jest najszybszy w stawce. Aktualnie Alonso jest związany długoterminową umową z  Ferrari. Zapytany o to, czy nie żałuje teraz że nie podpisał kontraktu z Red Bullem, odpowiedział: "Nie, nie".

"Być może miałbym wówczas już trzy lub cztery tytuły mistrzowskie, ale nie byłbym tak szczęśliwy jak teraz, gdy jeżdżę dla Ferrari" - dodał Hiszpan. "Myślę, że dla kierowcy wyścigowego ważniejszy jest sam fakt reprezentowania Ferrari, niż zdobycie tytułu mistrzowskiego". Alonso powiedział również, że nie miałby nic przeciwko gdyby jego partnerem był Lewis Hamilton, z którym był w niezbyt dobrych relacjach w sezonie 2007.

"Nie mam żadnego problemu z Hamiltonem i nie było też problemy gdy jeżdziliśmy w McLarenie. W pełni go szanuje i w każdym zespole oprócz McLarena, moglibyśmy spokojnie współpracować". Kierowca Ferrari nie ma również nic przeciwko wspólnej jeździe z Sebastianem Vettelem. "Nie mam żadnego problemu ze swoimi kolegami z teamu. Miałem okazję być w ekipach z szybkimi kierowcami, jednak po konfrontacji ze mną, okazywali się nieco słabsi niż o nich mówiono".