Williams miał problem z aerodynamiką bolidu na Silverstone przez zmiany w podłodze, nie nowe tylne skrzydło

To zmodyfikowana podłoga, a nie nowe tylne skrzydło było główną przyczyną poważnego problemu Williamsa z aerodynamiką bolidu podczas poprzedniej eliminacji Formuły 1 w Wielkiej Brytanii.

Dwa tygodnie temu obaj kierowcy wyścigowi stajni wypadli z toru Silverstone w trakcie kwalifikacji. Williams ustalił, że od czasu do czasu w aerodynamice ich samochodów dochodziło do tzw. zjawiska przeciągnięcia, kiedy zawodnik wyłączał DRS. Początkowo obwiniano za to nowe tylne skrzydło, ale ostatecznie okazało się, że za szwankowaniem aerodynamiki stały przede wszystkim zmiany wprowadzone w podłodze auta, w obszarze dyfuzora.

Na wyścig Williams sięgnął po poprzednią specyfikację i skrzydła, i podłogi.

Postęp w Niemczech

Na GP Niemiec zespół wprowadził do swojego bolidu kolejne zmiany, na czele z zupełnie nowym przednim skrzydłem.

Modyfikacje przyniosły poprawę. Siergiej Sirotkin zajął we wczorajszych kwalifikacjach niespodziewanie 12. miejsce. Aczkolwiek pomogły mu kłopoty dwóch kierowców z czołówki: mistrza świata Lewisa Hamiltona i Daniela Ricciardo.