
Red Bull Racing przygotował wyjątkowe malowanie na GP Japonii. Zwraca uwagę na historyczne partnerstwo
Max Verstappen wraz z nowym partnerem Yukim Tsunodą w nadchodzącym Grand Prix Japonii pojadą bolidami w wyjątkowych barwach. To podziękowanie dla Hondy, która przez ostatnie 6 lat dostarczała ekipie z Milton Keys jednostkę napędową. Od przyszłego sezonu Red Bull będzie jeździł na silnikach Forda.


Hołd dla Hondy
Zastępujące tradycyjne granatowe barwy biało-czerwone malowanie inspirowane jest Hondą RA272, którą równo 60 lat temu Richie Ginther zapewnił japońskiemu zespołowi sensacyjne wówczas pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Nawiązujące do japońskiej flagi kolory tradycyjnie wykorzystywane są przez japońskie zespoły wyścigowe. Tutaj zostały połączone z dużymi logo Hondy na nosie i bokach. Dodatkowo, na bolidach siostrzanego zespołu Red Bulla - Racing Bulls - także pojawi się specjalne logo upamiętniające wyczyn Ginthera.
- Nasze relacje z Hondą zasługują na świętowanie. Te lata to pasmo sukcesów, które przyniosło nam jeden z najbardziej triumfalnych i dominujących okresów w naszej historii. Max zdobył cztery tytuły mistrza świata z jednostką napędową Hondy a zespół zdobył dwa tytuły konstruktorów. To malowanie jest hołdem dla sukcesów Hondy w sporcie. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć je na torze. - mówił Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing.
Wyjątkowe dla Japończyków Grand Prix Japonii
Grand Prix Japonii, które odbędzie już w ten weekend, jest także niezwykle wyjątkowe dla Yukiego Tsunody. Nie dość, że jest to domowy wyścig Japończyka, to będzie to także jego debiut w barwach Red Bull Racing. Przypomnijmy, że Liam Lawson został w kontrowersyjnych okolicznościach, tradycyjnie już dla tego zespołu, przeniesiony do Racing Bulls po dwóch nieudanych wyścigach.
- Spędziłem dwa dni w symulatorze - mówił dla Motorsport.com Tsunoda podczas wydarzenia Hondy w siedzibie firmy w Aoyama. - Bazując na tym doświadczeniu wydaje mi się, że ten samochód nie jest aż tak trudny w prowadzeniu. Szczerze mówiąc, nigdy nie spodziewałem się, że będę ścigał się dla Red Bulla podczas Grand Prix Japonii. Nie też chcę wzbudzać wielkich nadziei, ale chciałbym ten wyścig ukończyć na podium - zakończył wzbudzając wielkie nadzieje.
Czy Yukiemu Tsunodzie uda się opanować bolid, który do tej pory jednak był uznawany za piekielnie trudny w prowadzeniu? Z pewnością pomoże mu w tym jego wieloletnie doświadczenie w Formule 1, ale zanim usiądziemy do gdybania o ewentualnym podium, zobaczmy najpierw czy uda mu się wyjść z Q1, co - jak wiemy dzięki Lawsonowi - już może być postrzegane jako osiągnięcie.
Kalendarz pozostałych wyścigów F1 w sezonie 2025
- 6 kwietnia - GP Japonii
- 13 kwietnia - GP Bahrajnu
- 20 kwietnia - GP Arabii Saudyjskiej
- 4 maja - GP Miami*
- 18 maja - GP Emilii-Romanii
- 25 maja - GP Monako
- 1 czerwca - GP Hiszpanii
- 15 czerwca - GP Kanady
- 29 czerwca - GP Austrii
- 6 lipca - GP Wielkiej Brytanii
- 27 lipca - GP Belgii*
- 3 sierpnia - GP Węgier
- 31 sierpnia - GP Holandii
- 7 września - GP Włoch
- 21 września - GP Azerbejdżanu
- 5 października - GP Singapuru
- 19 października - GP USA*
- 26 października - GP Meksyku
- 9 listopada - GP Sao Paulo*
- 23 listopada - GP Las Vegas
- 30 listopada - GP Kataru*
- 7 grudnia - GP Abu Zabi
* Gwiazdką oznaczono rundy, podczas których rozegrany zostanie sprint.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Red Bull Racing przygotował wyjątkowe malowanie na GP Japonii. Zwraca uwagę na historyczne partnerstwo






