Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mercedes nie ma jeszcze auta na nowy sezon F1. Na premierę kierowcy przyjechali metrem

Mercedes nie ma jeszcze auta na nowy sezon F1. Na premierę kierowcy przyjechali metrem

2025-02-19 - R. Zakrzewski     Tagi: Mercedes, Russell, Formuła 1, F1 2025

Zorganizowane z okazji startu 75. sezonu Formuły 1 wydarzenie "F1 75 LIVE" na O2 Arenie w Londynie było miejscem zbiorczej premiery wszystkich dziesięciu bolidów tworzących stawkę w tym roku. Mimo że do pierwszego wyścigu został mniej niż miesiąc, niektóre zespoły sprawiały póki co wrażenie bycia dalekimi od gotowych. Najbardziej takie wrażenie sprawiał Mercedes.


W 2025 r. świat oficjalnie staje na głowie. Ze wszystkich zespołów w stawce Królowej Motorsportu najlepszą organizacją i przygotowaniem wykazały się te z Włoch, a najgorzej pod tym względem wypadł ten z Niemiec. O ile 18 lutego wieczorem w Londynie jako jedne z nielicznych gotowe auta pokazały Ferrari oraz Racing Bulls i już dzień później były z nimi na testach na włoskich torach (odpowiednio Fiorano i Imola), wielki Mercedes póki co nie pokazał właściwie nic.


Przed zeszłorocznym bolidem w z grubsza zeszłorocznym malowaniu (z zauważalną różnicą w postaci usunięcia kontrastowego logo Ineosa na czerwonym tle, co podsyca plotki o konflikcie pomiędzy podmiotami) wystąpił Toto Wolff oraz kierowcy George Russell i Andrea Kimi Antonelli. 


O ile stary wyjadacz Wolff wykazywał ograniczoną chęć partycypowania w tym nowym eksperymencie włodarzy F1 (który, pomimo podobnego nastawienia również i innych konserwatystów, chyba się udał - oglądało go 18 tys. osób na miejscu i kilka milionów przez internet), to entuzjazm starali się wykazywać kierowcy, choć tu z kolei tu urodzony w 2006 r. Andrea Kimi Antonelli wyglądał bardziej jak jeszcze nie do końca wierzący w swoją rolę młodszy brat.


Być może to tylko zgryźliwość starego redaktora, który F1 śledzi dłużej niż nowy reprezentant Mercedesa jest na tym świecie, ale póki co czwarty w minionym sezonie zespół wygląda, jakby zignorował to londyńskie wydarzenie. Za wcześnie jeszcze, by oceniać, czy podobnie podszedł do całego sezonu: nowy bolid marki Mercedes-AMG F1 W16 E Performance zobaczymy 24 lutego.


Wypowiedzi zespołu:


Toto Wolff: "Co za niesamowity wieczór! F1 wciąż wyznacza nowe standardy dzięki takim okazjom i mam nadzieję, że tysiące osób zgromadzonych w arenie oraz wszyscy oglądający w domu świetnie się bawili. Mercedes ma długą historię w motorsporcie i to niesamowity zaszczyt kontynuować tę tradycję. W tym roku rozpoczynamy nowy rozdział naszej historii z George'em i Kimim - i nie możemy się doczekać startu."


George Russell: "To był niesamowity wieczór! Wspaniale widzieć tu tylu fanów i wspólnie dzielić pasję do naszego sportu. F1 nieustannie przesuwa granice i podnosi poprzeczkę, co jest fantastyczne. Czeka nas ekscytujący sezon i nie mogę się doczekać, aby go rozpocząć. Nowe malowanie wygląda świetnie, a Kimi i ja damy z siebie wszystko, by osiągnąć sukces na torze."


Kimi Antonelli: "Niesamowicie było zobaczyć tylu kibiców tutaj, w Londynie. To wyjątkowy sposób na rozpoczęcie mojego pierwszego sezonu w F1. To ogromny zaszczyt reprezentować Mercedesa i ścigać się w zespole fabrycznym. To dla mnie wielka szansa - przez całą zimę ciężko pracowałem, aby być jak najlepiej przygotowanym, i nie mogę się doczekać wyjazdu na tor w Bahrajnie."




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Mercedes nie ma jeszcze auta na nowy sezon F1. Na premierę kierowcy przyjechali metrem