Zmiany w F1 nie pomagają wyścigom

Szef zespołu McLaren, Martin Whitmarsh, stwierdził, że F1 musi zastanowić się nad wprowadzeniem kolejnych zmian w przepisach, które sprawią, że wyścigi będą bardziej emocjonujące. Ostatnio wprowadzone modyfikacje miały wywołać właśnie taki efekt, ale po GP Bahrajnu widać, że nie udało się.   Whitmarsh powiedział również, że wyścig otwierający sezon, był dość nudny, głównie za sprawą zmian jakie zdecydowała się wprowadzić FIA, między innymi przez zakaz tankowania bolidów.  

Większość zawodników z czołówki zatrzymało się tylko raz. Kierowcy podzielają zdanie Michaela Schumachera, który nie był zadowolony z tego, że dogonienie rywala i wyprzedzenie go było wyjątkowo trudnym zadaniem.   Whitmarsh stwierdził w wywiadzie dla BBC, że trzeba coś zmienić w przepisach tak, aby wyścigi stały się bardziej dynamiczne, na przykład wprowadzając obowiązek dwukrotnej wizyty w pit stopie.  

"Byliśmy jedna z trzech drużyn, która uważała, że powinniśmy mieć dwa obowiązkowe pit stopy. Sądzę, że powinniśmy się nad tym poważniej zastanowić."   "Myślę też, że należy naciskać na Bridgestone, by robiła opony z naprawdę miękkiej mieszanki. Potrzebujemy super miękkich opon, które się zużyją już po 20 okrążeniach."  

"Opony decydowały o wyścigu w większym stopniu niż sądziliśmy.", powiedział Whitmarsh. "Biorąc pod uwagę ich degradację, można było przejechać 25 okrążeń, jeśli nie więcej, na super miękkich oponach. Jeśli one tak długo wytrzymują to twardsze mieszanki pozwolą jechać tak długo, jak będzie chciał kierowca"  

Tor w BahrajnieFerrari F10

Szef McLarena, dodał także, że GP Bahrajnu nie było zbyt ciekawym widowiskiem. Jest to to dość duży problem nad którego rozwiązaniem wszyscy będą musieli pracować. Whitmarsh jest przekonany, że zakaz sotosowania podwójnych dyfuzorów od 2011 roku pomoże, ale niestety zmiany potrzebne są już teraz.  

"Musimy pomyśleć nad obowiązkowymi pit stopami, zrobić coś z oponami, żeby były bardziej wrażliwe i musimy popracować nad samochodami, po to by różnice czasowe były mniejsze, a wyprzedzanie nie było tak trudne. Niestety podwójny dyfuzor, przyczynił się do tego w ostatnich latach. W przyszłym roku pozbędziemy się go, ale to rok za późno."