Formuła 1 » Aktualności F1 » McLaren nie będzie gasił "iskry" Pereza

McLaren nie będzie gasił "iskry" Pereza
2013-04-22 - G. Filiks Tagi: Martin Whitmarsh, McLaren, Bahrajn, Perez
Szef McLarena - Martin Whitmarsh wezwał Sergio Pereza do zachowania bojowego ducha, mimo jednoczesnego upomnienia Meksykanina za „przekroczenie granic" podczas walki z zespołowym partnerem Jensonem Buttonem we wczorajszym Grand Prix Bahrajnu.
Na torze Sakhir kierowcy McLarena prowadzili długą i zaciętą batalię o punktowane pozycje. Doszło między nimi do więcej niż jednego kontaktu, ale bez poważnych konsekwencji. Button zarzucił Perezowi „zbyt agresywną" i „niebezpieczną" jazdę, Perez stwierdził, że Brytyjczyk także przesadził. Według Whitmarsha Perez rzeczywiście atakował za ostro, ale stanowcza krytyka występu, który przyniósł mu najlepsze w karierze kierowcy McLarena szóste miejsce, byłaby błędem. Po GP Chin szef stajni z Woking miał pretensje do 23-latka za „zbytnią uprzejmość" wobec rywali. Nie chce, aby przesadna łagodność "Checo" teraz wróciła.
„Nie można uderzać w zespołowego partnera od tyłu i narażać go na przebicie opony, a siebie na utratę przedniego skrzydła (...) Ale nie zamierzam też gasić u Sergio iskry, dzięki której przeszedł Alonso oraz Webbera". - wyjaśnił Whitmarsh. „Ogólnie patrząc wywalczył znakomity wynik. Potyczki z Jensonem nie były komfortowe dla nas jako teamu, lecz Sergio opuści Bahrajn pewny siebie. To młody zawodnik, musi się pewnych rzeczy nauczyć, może troszkę spokornieć w niektórych sytuacjach, ale jednocześnie ta zaciętość pod koniec wyścigu wyprowadziła go o parę pozycji do przodu.
„Trzeba jasno powiedzieć, że nasz bolid nie jest wystarczająco szybki, a Sergio walczył bardzo, bardzo mocno o to szóste miejsce". - podkreślił.
Szef McLarena dodał, iż nie żałuje pozwalania swoim kierowcom na walkę między sobą.
„Mogło wyjść z tego coś bardzo złego, ale ogólnie myślę, że postąpiliśmy słusznie. Nasi zawodnicy powinni wiedzieć, że ze soba rywalizują i być na to przygotowani". - wytłumaczył.
Na torze Sakhir kierowcy McLarena prowadzili długą i zaciętą batalię o punktowane pozycje. Doszło między nimi do więcej niż jednego kontaktu, ale bez poważnych konsekwencji. Button zarzucił Perezowi „zbyt agresywną" i „niebezpieczną" jazdę, Perez stwierdził, że Brytyjczyk także przesadził. Według Whitmarsha Perez rzeczywiście atakował za ostro, ale stanowcza krytyka występu, który przyniósł mu najlepsze w karierze kierowcy McLarena szóste miejsce, byłaby błędem. Po GP Chin szef stajni z Woking miał pretensje do 23-latka za „zbytnią uprzejmość" wobec rywali. Nie chce, aby przesadna łagodność "Checo" teraz wróciła.
„Nie można uderzać w zespołowego partnera od tyłu i narażać go na przebicie opony, a siebie na utratę przedniego skrzydła (...) Ale nie zamierzam też gasić u Sergio iskry, dzięki której przeszedł Alonso oraz Webbera". - wyjaśnił Whitmarsh. „Ogólnie patrząc wywalczył znakomity wynik. Potyczki z Jensonem nie były komfortowe dla nas jako teamu, lecz Sergio opuści Bahrajn pewny siebie. To młody zawodnik, musi się pewnych rzeczy nauczyć, może troszkę spokornieć w niektórych sytuacjach, ale jednocześnie ta zaciętość pod koniec wyścigu wyprowadziła go o parę pozycji do przodu.
Szef McLarena dodał, iż nie żałuje pozwalania swoim kierowcom na walkę między sobą.
„Mogło wyjść z tego coś bardzo złego, ale ogólnie myślę, że postąpiliśmy słusznie. Nasi zawodnicy powinni wiedzieć, że ze soba rywalizują i być na to przygotowani". - wytłumaczył.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
McLaren nie będzie gasił "iskry" Pereza
Podobne: McLaren nie będzie gasił "iskry" Pereza




Podobne galerie: McLaren nie będzie gasił "iskry" Pereza
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Newsletter
Galerie zdjęć