Zdarzyło sie w F1 - 5 Lutego

2003: Zmarł ostatni żyjący kierowca 'Srebrnych Strzał' z czasów międzywojennych, Mafred von Brauchistch. Miał 97 lat. Jeździł on dla Mercedesa w latach trzydziestych, wygrał jedynie trzy wyścigi, ale wiele innych przegrał przez ciągle go prześladującego pecha. Największe zwycięstwo von Brauchistch odniósł w 1937 roku w Monako, kiedy to ustanowił rekord okrążenia, którego nie pobił nikt przez następne 18 lat! Urodzony w rodzinie z wojskowymi tradycjami, po wojnie miał ogromne problemy ze znalezieniem pracy w zdemilitaryzowanych Niemczech Zachodnich. W 1951 roku trafił nawet do więzienia za szpiegostwo. Kiedy wyszedł za kaucją postanowił uciec do Niemiec Wschodnich. Tam mianowano go szefem narodowej organizacji motosportowej. Kiedy w w 1987 roku zmarł Hermann Lang, von Brauchistch został ostatnim żyjącym członkiem zespołu 'Srebrnych Strzał'. 2001: Flavio Briatore wyjawił, iż Fernando Alonso zadebiutuje w F1 w zespole Minardi. Briatore dał wcześniej Alonso pojeździć na testach w Benettonie, aby sprawdzić czy Hiszpan da radę zdobyć super-licencję, a później nakłonił Paula Stoddarta, aby dał Alonso miejsce w małym włoskim zespole Minardi. Hiszpan, który wcześniej przejeździł tylko dwa sezony w innych pojazdach, niż gokarty, poradził sobie bardzo dobrze. Nie zdobył co prawda punktów, ale przez cały sezon prezentował się świetnie w tym kompletnie odstającym od większości stawki zespole. W sezonie 2002 Alonso testował dla Benettona, a rok później został już pełnoprawnym kierowcą zespołu Renault. W 2006 był już podwójnym mistrzem świata. 1956: Kierowca, a także właściciel jednego z zespołów, Hector Rebaque urodził się w Meksyku. Podczas 5 lat jeździł w 58 wyścigach w barwach własnego zespołu, Rebaque. Jego najlepszym rezultatem było czwarte miejsce, które osiągnął w swoim ostatnim sezonie, jeżdżąc wtedy dla Brabhama. W 1982 roku przeszedł do amerykańskiej serii CART. Wygrał nawet wyścig w Elkhart Lake (teraz Road America), który później okazał sie jego ostatnim. Jedynie tydzień po zwycięstwie postanowił zakończyć karierę. Przekonał go do tego bardzo poważny wypadek podczas testów do kolejnego wyścigu. Hector uznał, że jazda po owalu jest zbyt niebezpieczna.

1882: W Seine-Saint-Dennis we Francji urodził się Louis Wagner, człowiek, który w 1926 roku wygrał pierwsze GP Wielkiej Brytanii. Innym jego wielkim sukcesem było zwycięstwo w 1907 roku w pierwszym w historii GP USA. Jednak to sukces na Brooklands w 1926 jest tym, o którym najwięcej się mówi w kwestii Wagnera. Stało się to z powodu awarii jego samochodu, która nie przeszkodziła w dojechaniu mu do mety, ale za to spowodowała, że stopy Louisa zostały straszliwie poparzone. Zaraz po wjechaniu na metę Francuz szybko mógł ukoić ból poprzez włożenie nóg do wiaderka z zimną wodą.