Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Zdarzyło się w F1 - 11. Marca
Jenson Button

Zdarzyło się w F1 - 11. Marca

2011-03-11 - J. Rutkowski     Tagi: Button, Senna, Kalendarium F1
2000: Jenson Button wyszedł bez szwanku z potężnego wypadku przy prędkości 250 km/h. Wszystko miało miejsce podczas sobotnich treningów przed jego debiutanckim GP. Anglik miał w tym momencie piąty czas treningów, kiedy jadąc kolejne okrążenie za bardzo ściął zakręt i uderzył w tarki, przez to stracił kontrolę nad bolidem i uderzył w ścianę rozbijając kompletnie bolid i tracąc dwa koła. W kwalifikacjach pojechał zapasowym bolidem, jednak na szybkich okrążeniach ciągle przeszkadzały mu żółte i czerwone flagi i ostatecznie zajął w nich 21. miejsce. W wyścigu jechał rewelacyjnie. Jednak awaria silnika zakończyła dla niego te zawody, w tym momencie Button jechał na punktowanym szóstym miejscu.
Sonda: Najważniejsze zdarzenie z 11. Marca to:
1990: Na torze w Phoenix w Arizonie odbyła się pierwsza runda sezonu, którą wygrał Ayrton Senna jeżdżący dla McLrena. Jednak nie przyszło mu to łatwo, deszcz podczas kwalifikacji pomieszał stawkę, a dodatkowo atomowy start Jeana Alesiego, jadącego niezbyt mocnym Tyrellem, pozwolił mu wysunąć się na prowadzenie. Senna szybko startując z 5. pola, szybko uporał się z trzema rywalami i usiadł na ogonie Francuza. Brazylijczyk spodziewał się, iż opony Pirelli w bolidzie Alesiego zużyją się szybciej, niż jego Goodyeary i wtedy będzie łatwiej wyprzedzić. Jednak tak się wcale nie działo i zniecierpliwione Senna postanowił przypuścić atak na jadącego przed nim Tyrella. Aktualny mistrz świata spodziewał się, że będzie to bułka z masłem jednak Alesi zaraz po manewrze Senny, odegrał mu się i już w następnym zakręcie odzyskał prowadzenie. Senna nie miał zamiaru bawić się w kotka i myszkę i następny manewr był już zdecydowanie bardziej odważny i bezlitosny. Brazylijczyk objął prowadzenie i zaczął powiększać swoją przewagę. Jednak największe laury po wyścigu i tak zebrał Alesi, który pojechał świetne zawody i ostatecznie skończył jednie 8 sekund za Senna i aż 45 sekund przed trzecim zawodnikiem.

1885: Narodziła się jedna z późniejszych legend brytyjskiego motosportu, Sir Malcolm Campbell. Był on bohaterem 20-lecia międzywojennego, bijąc wielokrotnie różne rekordy prędkości tak na lądzie, jak i na wodzie. W latach 1927 i 1928, jadąc Bugatti T39Am wygrał Grand Prix de Boulogne we Francji. W 1926 roku dojechał drugi do mety w pierwszym GP Wielkiej Brytanii. W 1924 roku pierwszy raz, z dziewięciu, złamał rekord prędkości człowieka na lądzie. Ostatni tego typu rekord przyszedł 11 lat później, kiedy to w stanie Utah stał się pierwszym człowiekiem na Ziemi, który przekroczył prędkość 300 mil/h. Wtedy to przerzucił się na wodę i łamał tam rekord prędkości czterokrotnie, osiągając ostatecznie w sierpniu 1939 roku 141,7 mil/h. Druga Wojna Światowa zakończyła pościg za tego typu rekordami. Zmarł w 1948 roku. Swój tytuł szlachecki uzyskał w 1931 roku, po jednym z rekordowych przejazdów w Daytona.



źródło: espnf1 / własne

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Zdarzyło się w F1 - 11. Marca