Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Wywiad z Witalijem Pietrowem
Witalij Pietrow - GP Australii

Wywiad z Witalijem Pietrowem

2011-03-29 - P. Pokwicki     Tagi: Pietrow, Lotus Renault
Witalij Pietrow osiągnął w ostanią niedzielę największy sukces w swojej dotychczasowej karierze, zajmując trzecie miejsce w GP Australii. Z tej okazji udzielił on wywiadu oficjalnej stronie internetowej zespołu Lotus Renault GP.

Gratulacje z okazji zdobycia pierwszego miejsca na podium podczas 20. występu w Grand Prix Formuły 1. Jakie to uczucie?
"Jestem w siódmym niebie. Stojąc na podium, naprzeciwko członków zespołu, czułem się niesamowicie szczęśliwy, bo wiedziałem, że podczas zimowych przygotowań wszyscy ciężko pracowali i nie zawsze było nam łatwo. Mój wynik dowodzi, że nasze wytężone wysiłki nie poszły na marne. Chciałbym podziękować wszystkim za przygotowanie dla mnie tak wspaniałego bolidu. Czuję się wspaniale i mam pewność, że będzie to bardzo udany sezon." R31 był bardzo konkurencyjny przez cały weekend…
"To prawda. Od piątku wszystko układało się po naszej myśli, a nowe części, które zamontowaliśmy w bolidzie, doskonale sprawdziły się na torze. Mogliśmy wreszcie ocenić jak wypadamy w porównaniu z pozostałymi ekipami. R31 był szybki, nie sprawiał żadnych problemów, a członkowie zespołu bezbłędnie wykonywali swoje zadania. Możemy być dumni ze zdobytego wczoraj miejsca. Poza tym nasz wynik nie jest efektem zamieszania na torze: w Melbourne nie pojawił się ani razu samochód bezpieczeństwa, podczas wyścigu nie było karamboli, nie padał też deszcz. W pełni zasłużyliśmy sobie na trzecie miejsce. W zeszłym roku byłem często krytykowany i tym bardziej cieszę się, że udało mi się wyjść na prostą." Podczas ostatnich okrążeń musiałeś bronić się przed atakami ze strony dwukrotnego mistrza świata - zresztą nie po raz pierwszy! Czy możesz powiedzieć nam kilka słów o swojej walce z Fernando Alonso…
"Jeśli mam być szczery, to nie udało mu się mnie dogonić - może podczas ostatniego okrążenia. Nie wywierał na mnie dużej presji. Nawet gdyby chciał mnie zaatakować, to potrzebowałby na to czasu, a moje opony były w dość dobrym stanie i mogłem pozwolić sobie na jazdę w dużej odległości od niego. Podczas trzeciego okrążenia przed końcem wyścigu uzyskałem swój najlepszy czas. Decyzja o dwóch zjazdach do alei serwisowej była słuszna i myślę, że mój team dużo na tym zyskał. Choć muszę też przyznać, że z przyjętą przez nas taktyką wiązało się duże ryzyko: tuż przed zmianą opon zacząłem wolniej pokonywać kolejne okrążenia, ale mieliśmy świadomość, że ogumienie z twardej mieszanki da nam jeszcze gorszy czas. Postanowiliśmy zrobić pitstop w optymalnym momencie."
Czy myślisz, że miejsce na podium zaprocentuje za dwa tygodnie podczas GP Malezji?
"Tak sądzę. Mamy agresywny bolid, specjalny układ wydechowy i wygląda na to, że jesteśmy dość konkurencyjną ekipą, zwłaszcza jeśli chodzi o uzyskiwaną prędkość. Wiemy, że teamy Red Bulla i McLarena mają bardzo mocną pozycję, ale mamy nadzieję, że uda się nam je dogonić. Na torze Sepang nasz bolid zostanie wyposażony w dodatkowe elementy aerodynamiczne, a ja jestem gotów stanąć do walki z najlepszymi zespołami. Ale zanim to nastąpi, zamierzam przeczytać setki listów z gratulacjami, które przychodzą do mnie od wczoraj!"



źródło: lotusrenaultgp.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wywiad z Witalijem Pietrowem