Formuła 1 » Aktualności F1 » Wypadek Hamiltona i Rosberga bez kary

Wypadek Hamiltona i Rosberga bez kary
Sędziowie postanowili nie karać Lewisa Hamiltona ani Nico Rosberga za ich kolizję na pierwszym okrążeniu dzisiejszego wyścigu Formuły 1 o GP Hiszpanii.
Walczący między sobą o mistrzostwo świata kierowcy Mercedesa zderzyli się rywalizując o prowadzenie i obaj nie pojechali dalej. Hamilton atakując Rosberga po spadku za lidera klasyfikacji generalnej na starcie, wyleciał na pobocze, stracił kontrolę nad bolidem, a następnie wpadł na Niemca.
Kraksa została uznana za tzw. "incydent wyścigowy".
Zobacz także: Mercedes nie rozstrzyga winy w wypadku Hamiltona i Rosberga »Stanowiska Hamiltona i Rosberga
W końcu głos w jej sprawie zabrali sami zainteresowani. Obaj zaakceptowali decyzję arbitrów. „Sędziowie zinterpretowali sytuację jako incydent wyścigowy i musimy przyjąć to do wiadomości". - mówił Rosberg.
„Decyzja sędziów to decyzja sędziów, zostawiamy to tak. Zapadł werdykt".
Spytany, czy wini Hamiltona, Rosberg odparł: „Nie powiedziałem tego. Mówię, że akceptuję werdykt sędziów".
Hamilton ze swojej strony powiedział: „Nie będę wchodził w obwinianie".
„Po pierwsze chcę przeprosić cały zespół. Gdy stanąłem, moje serce po prostu zamarło, ponieważ team liczy ponad 1300 osób i wszyscy pracują tak ciężko, abyśmy tutaj byli".
„Sprawiając im zawód, szczerze mówiąc nie da się opisać, jak przybity byłem".
Tłumacząc całe zdarzenie, Hamilton argumentował swój atak: „Była luka i gdy kierowca wyścigowy jedzie szybciej od rywala o 17km/h, to próbuje wykorzystać wolną przestrzeń".
Rosberg zaś wyjaśniał swoje blokowanie: „Byłem świadom tego, co się dzieje i widziałem, jak Lewis się zbliża, więc zareagowałem tak, jak normalnie reaguje kierowca wyścigowy. Zamknąłem rywalowi wewnętrzną najwcześniej jak mogłem".
Rosberg jednak wini Hamiltona?
Nico poza tym o ile odmówił obarczenia Lewisa winą wprost, o tyle ostatecznie zasugerował, że to on ponosi odpowiedzialność za stłuczkę.„Wysłałem jasny sygnał, że nie puszczę go wewnętrzną i byłem bardzo zaskoczony, że i tak próbował tam wjechać". - powiedział.
Rosberg miał spadek mocy
Serwis Autosport poinformował dodatkowo, że gdy Rosberg był doganiany, miał spadek mocy spowodowany rozpoczęciem wyścigu na złym trybie pracy silnika.
Walczący między sobą o mistrzostwo świata kierowcy Mercedesa zderzyli się rywalizując o prowadzenie i obaj nie pojechali dalej. Hamilton atakując Rosberga po spadku za lidera klasyfikacji generalnej na starcie, wyleciał na pobocze, stracił kontrolę nad bolidem, a następnie wpadł na Niemca.
Kraksa została uznana za tzw. "incydent wyścigowy".
Zobacz także: Mercedes nie rozstrzyga winy w wypadku Hamiltona i Rosberga »
W końcu głos w jej sprawie zabrali sami zainteresowani. Obaj zaakceptowali decyzję arbitrów. „Sędziowie zinterpretowali sytuację jako incydent wyścigowy i musimy przyjąć to do wiadomości". - mówił Rosberg.
„Decyzja sędziów to decyzja sędziów, zostawiamy to tak. Zapadł werdykt".
Spytany, czy wini Hamiltona, Rosberg odparł: „Nie powiedziałem tego. Mówię, że akceptuję werdykt sędziów".
Hamilton ze swojej strony powiedział: „Nie będę wchodził w obwinianie".
„Sprawiając im zawód, szczerze mówiąc nie da się opisać, jak przybity byłem".
Tłumacząc całe zdarzenie, Hamilton argumentował swój atak: „Była luka i gdy kierowca wyścigowy jedzie szybciej od rywala o 17km/h, to próbuje wykorzystać wolną przestrzeń".
Rosberg zaś wyjaśniał swoje blokowanie: „Byłem świadom tego, co się dzieje i widziałem, jak Lewis się zbliża, więc zareagowałem tak, jak normalnie reaguje kierowca wyścigowy. Zamknąłem rywalowi wewnętrzną najwcześniej jak mogłem".
Rosberg jednak wini Hamiltona?
Nico poza tym o ile odmówił obarczenia Lewisa winą wprost, o tyle ostatecznie zasugerował, że to on ponosi odpowiedzialność za stłuczkę.„Wysłałem jasny sygnał, że nie puszczę go wewnętrzną i byłem bardzo zaskoczony, że i tak próbował tam wjechać". - powiedział.
Rosberg miał spadek mocy
Serwis Autosport poinformował dodatkowo, że gdy Rosberg był doganiany, miał spadek mocy spowodowany rozpoczęciem wyścigu na złym trybie pracy silnika.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Wypadek Hamiltona i Rosberga bez kary
Podobne: Wypadek Hamiltona i Rosberga bez kary




Podobne galerie: Wypadek Hamiltona i Rosberga bez kary
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter