Formuła 1 » Aktualności F1 » Whitmarsh nie bierze pod uwagę rezygnacji z funkcji szefa McLarena

Whitmarsh nie bierze pod uwagę rezygnacji z funkcji szefa McLarena
2013-05-12 - G. Filiks Tagi: Martin Whitmarsh, McLaren, Skrzydło
Martin Whitmarsh zapewnił, że mimo bardzo rozczarowującego początku sezonu 2013 w wykonaniu McLarena, będzie dalej szefował zespołowi.
McLaren wystawił tego roku bolid mocno zmieniony względem poprzednika, którym Jenson Button i Sergio Perez w czterech pierwszych wyścigach zdobyli zaledwie 23 punkty. Team przedtem regularnie walczący o mistrzostwo, aktualnie zajmuje dopiero szóste miejsce klasyfikacji generalnej konstruktorów, plasując się za ekipą Force India należącą do środka stawki. Stajnia z Woking przywiozła na GP Hiszpanii duży pakiet poprawek, ale ten nie spowodował żadnego przełomu. Podczas wczorajszych kwalifikacji Button odpadł już w Q2, uzyskując 14. czas.
Whitmarsha dodatkowo obciąża fakt, że odkąd na sezon 2009 przejął stery McLarena, brytyjski team nie zdobył żadnego tytułu. Jednak 55-latek nie zamierza składać rezygnacji, a poprowadzić misję przywrócenia ekipy do czołówki Formuły 1. Władze McLaren Group mają także nie brać pod uwagę odsunięcia go od zajmowanego stanowiska. „Nie, nie wierzę by w tym momencie zarząd rozważał zmianę szefa zespołu wyścigowego, o ile mi wiadomo". - powiedział Whitmarsh. „Wierzę w tę stajnię, wierzę że przez to przejdziemy, dlatego nie; nie biorę pod uwagę niczego innego jak wprowadzenia teamu z powrotem tam, gdzie jego miejsce".
Whitmarsh jest człowiekiem McLarena od 1989 roku i był już świadkiem wielu trudnych momentów ekipy. Zawsze się z nich podnosiła, bez zmiany szefa. Brytyjczyk nie chce odchodzić także dlatego, że zwyczajnie dalej czerpie satysfakcję ze swojej pracy.
„Siedzę w tym biznesie już długo. Tłumaczyłem się z porażek, ale i świętowałem sukcesy". - wyjaśniał. „Wyścigi dają mi radość, lubię wygrywać, dlatego nie podoba mi się, że mamy bolid, którym nie można zwyciężać.
„Widziałem na własne oczy ponad 100 triumfów tego zespołu i jestem przekonany, że nadejdą kolejne. Musimy ciężko pracować, aby stało się to jeszcze w tym roku".W Hiszpanii wyścigówki McLarena jeżdżą ze starym przednim skrzydłem, ponieważ nowe, które miało być częścią pakietu ulepszeń, zostało przywiezione do Barcelony dopiero wczoraj rano i nie zdążyło przejść testów FIA na elastyczność. McLaren mógł zaryzykować, montując je do bolidów pomimo tego - zwłaszcza że zaliczyło próby giętkości w fabryce. Ale nie zdecydował się na taki krok.Na GP Monako oraz GP Kanady team planuje wprowadzenie do modelu MP4-28 kolejnych usprawnień.
McLaren wystawił tego roku bolid mocno zmieniony względem poprzednika, którym Jenson Button i Sergio Perez w czterech pierwszych wyścigach zdobyli zaledwie 23 punkty. Team przedtem regularnie walczący o mistrzostwo, aktualnie zajmuje dopiero szóste miejsce klasyfikacji generalnej konstruktorów, plasując się za ekipą Force India należącą do środka stawki. Stajnia z Woking przywiozła na GP Hiszpanii duży pakiet poprawek, ale ten nie spowodował żadnego przełomu. Podczas wczorajszych kwalifikacji Button odpadł już w Q2, uzyskując 14. czas.
Whitmarsha dodatkowo obciąża fakt, że odkąd na sezon 2009 przejął stery McLarena, brytyjski team nie zdobył żadnego tytułu. Jednak 55-latek nie zamierza składać rezygnacji, a poprowadzić misję przywrócenia ekipy do czołówki Formuły 1. Władze McLaren Group mają także nie brać pod uwagę odsunięcia go od zajmowanego stanowiska. „Nie, nie wierzę by w tym momencie zarząd rozważał zmianę szefa zespołu wyścigowego, o ile mi wiadomo". - powiedział Whitmarsh. „Wierzę w tę stajnię, wierzę że przez to przejdziemy, dlatego nie; nie biorę pod uwagę niczego innego jak wprowadzenia teamu z powrotem tam, gdzie jego miejsce".
Whitmarsh jest człowiekiem McLarena od 1989 roku i był już świadkiem wielu trudnych momentów ekipy. Zawsze się z nich podnosiła, bez zmiany szefa. Brytyjczyk nie chce odchodzić także dlatego, że zwyczajnie dalej czerpie satysfakcję ze swojej pracy.
„Widziałem na własne oczy ponad 100 triumfów tego zespołu i jestem przekonany, że nadejdą kolejne. Musimy ciężko pracować, aby stało się to jeszcze w tym roku".W Hiszpanii wyścigówki McLarena jeżdżą ze starym przednim skrzydłem, ponieważ nowe, które miało być częścią pakietu ulepszeń, zostało przywiezione do Barcelony dopiero wczoraj rano i nie zdążyło przejść testów FIA na elastyczność. McLaren mógł zaryzykować, montując je do bolidów pomimo tego - zwłaszcza że zaliczyło próby giętkości w fabryce. Ale nie zdecydował się na taki krok.Na GP Monako oraz GP Kanady team planuje wprowadzenie do modelu MP4-28 kolejnych usprawnień.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Whitmarsh nie bierze pod uwagę rezygnacji z funkcji szefa McLarena
Podobne: Whitmarsh nie bierze pod uwagę rezygnacji z funkcji szefa McLarena




Podobne galerie: Whitmarsh nie bierze pod uwagę rezygnacji z funkcji szefa McLarena
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Newsletter
Galerie zdjęć