Według byłego szefa Kubicy stajnia Ferrari powinna pozbyć się Massy

W sezonie 2012 Felipe Massa na pewno będzie się ścigał dla Ferrari - takie zapewnienie można było usłyszeć niedawno z ust szefostwa Scuderii. Brazylijczyk odetchnął z ulgą, ponieważ z wyścigu na wyścig coraz więcej ekspertów krytykowało jego postawę, doradzając ekipie z Maranello zakontraktowanie nowego kierowcy. Wydawało się, że ostatnia deklaracja odnośnie utrzymania 30-latka w składzie zakończy wszelkie spekulacje dotyczące jego przyszłorocznej jazdy czerwonym bolidem, ale swoje zdanie na temat całej sprawy postanowił wyrazić jeszcze Joan Villadelprat. Były mechanik Ferrari i szef zespołu Epsilon Euskadi, w którym Robert Kubica sześć lat temu sięgnął po mistrzostwo World Series by Renault nie ma najlepszej opinii o Massie. Jak przekonuje, jego obecna forma nie pozwala godnie reprezentować Scuderii. „Patrząc na ostatnie wyścigi, Alonso radzi sobie lepiej z presją, natomiast Massa wysiada". - napisał Villadeprat na łamach hiszpańskiej gazety El Pais. „W tym momencie nie nadaje się nawet na drugiego kierowcę Ferrari. Więcej - nawet nie jest tego bliski. Według mnie zespół robi źle ciągle trzymając go u siebie. Dla Alonso taka sytuacja może wydawać się komfortowa, bo nie jest zagrożony, lecz każdy kierowca naciskany przez partnera jeździ lepiej. Tak jest teraz np. w McLarenie, czy Red Bullu. Sebastian Vettel stał się o wiele silniejszy, ponieważ Mark Webber postawił poprzeczkę bardzo wysoko". Ferrari mimo wszystko wciąż wierzy, że Massa dostając w swoje ręce najszybszy samochód odzyska nieco z dawnej dyspozycji. Przyszłoroczny czerwony bolid ma przerwać dominację Red Bulla, między innymi właśnie dlatego sezon 2012 będzie dla Felipe ostatecznym sprawdzianem. „Za sterami auta tak konkurencyjnego jak to, które daliśmy mu w 2008 roku, znów będzie odnosił sukcesy". - przekonywał syn założyciela marki Ferrari i zarazem jej aktualny współwłaściciel, Piero Ferrari.