Webber zaprzecza plotkom o emeryturze

Mark Webber poinformował, że jest daleki od zrezygnowania ze startów w F1, pomimo tego, że Lewis Hamilton sugerował odejście Australijczyka pod koniec tego sezonu.

Hamilton powiedział Australijskiej prasie, że oczekuje rezygnacji Webbera, który jest w F1 od 2002 roku, jeśli będzie mógł przejść na emeryturę z wysokoa końcową pozycją w tym sezonie. "Ma takie same szanse na wygranie w tym roku jak każdy inny. Nie mam pewności co do tego, jak długo planuje zostać w F1, ale wydaje mi się, że jest to jeden z sezonów, w których naprawdę chce skończyć w czołówce.", powiedział Hamilton.

"Nie wiem ile lat ma teraz, ale jego kariera w F1 jest dość długa, a każdy chce skończyć na wysokiej pozycji. Moim zdaniem, w tym roku ma na to najlepsze szanse, więc nie będę zdziwiony, jeśli rozważa to, że chce wygrać i skończyć karierę." Webber jednak zaprzeczył tym słowom. Stwierdził, że jeszcze nie chce opuszczać grona kierowców.

"Jestem wyjątkowo zmotywowany, czerpię przyjemność ze swojej pracy i oczekuję świetnego sezonu. Z takim podejściem podchodzę do każdego sezonu.", powiedział Webber. "Nie mam zamiaru wycofywać się bez względu na to jak skończy się ten rok." Kierowca Red Bulla dodał, że nie ma za złe Hamiltonowi, że ten rozpowiada plotki na jego temat.  

"To była opinia Lewisa. Uważam, że mamy wolność wypowiedzi, więc nie mam mu tego za złe."