Webber kibicuje Hamiltonowi w powrocie do formy

Mark Webber chce, aby w nadchodzącym sezonie jego rywal Lewis Hamilton odzyskał dawną dyspozycję. Zeszły rok był dla kierowcy McLarena bardzo burzliwy, zarówno na torze, jak i poza nim, ale po zakończeniu mistrzostw Brytyjczyk pogodził się z Felipe Massą, z którym ścierał się niezliczoną ilość razy, odzyskał dziewczynę Nicole Scherzinger, a niedawno dostał osobistego menedżera Didiera Cotona, mającego na koncie współpracę z Miką Hakkinenem. „To normalne, że sportowiec przeżywa nie tylko wzloty, ale też upadki". - stwierdził Webber, dla którego sezon 2011 również był krokiem wstecz. „Ciężkie chwile dotykają zwłaszcza takich jak Lewis. Już na samym początku kariery odnosił olbrzymie sukcesy, jest czarnoskóry, ma pieniądze i znaną dziewczynę". Reprezentant Red Bull Racing życzy Hamiltonowi powrotu do formy nie bez powodu. Gdyby podczas tegorocznej kampanii 27-latek włączył się w rywalizację o mistrzostwo, to niewykluczone, że szanse Webbera na tytuł paradoksalnie by wzrosły. Zawodnik McLarena zabierałby część oczek Sebastianowi Vettelowi, który w zeszłym sezonie zgromadził niebotyczną przewagę punktową nad konkurencją. „Miejmy nadzieję, że Lewis będzie mocny, lecz nie za mocny". - powiedział Australijczyk. „Jestem jego rywalem i liczę, że wykorzysta swój potencjał, ale naturalnie nadal chcę z nim wygrać".