Webber: Straciłem szansę na drugie miejsce

Mark Webber jest przekonany, że gdyby nie usterka jego bolidu, najprawdopodobniej to on stałby na drugim stopniu podium w Singapurze.

Webber po pierwszej neutralizacji znajdował się na wysokiej pozycji, jednakże awaria hydrauliki w jego wozie zmusiła go do wycofania się z wyścigu. "Straciłem siódmy a potem piąty bieg, przez co w ostatecznym rozrachunku straciliśmy sporo punktów."

"Nie miałbym nic przeciwko, gdybym na podium stał o stopień niżej od Fernando Alonso. Mieliśmy szczęście w związku z wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, jednakże zdaje się, że później nas ono opuściło."

"Po pierwszym pit stopie mieliśmy bardzo dobre tempo i nic nie zapowiadało tego, co się miało zdarzyć później. Jestem pod wrażeniem toru w Singapurze i uważam, że w kalendarzu wyścigowym powinno być przewidzianych więcej nocnych wyścigów."

Tym razem z dwójki kierowców Red Bull Racing to David Coulthard miał więcej szczęścia. Szkot zajął siódme miejsce i dopisał na swoim koncie dwa punkty. Sam jednak uważa, że gdyby nie kłopoty podczas drugiego pit stopu, mógłby powalczyć nawet o czwartą lokatę. "Dopiero drugi raz w tym sezonie udało mi się zdobyć punkty, dlatego też jestem zadowolony ze swojego występu. Wszystko szło dobrze, dopóki nie zjechałem na drugie tankowanie. W tym sezonie mechanicy spisują się świetnie, wystarczy popatrzeć, co zrobili w sobotę, aby doprowadzić mój wóz do jazdy, dlatego nie mam do nich żalu o to, co się stało."

"Drobne nieporozumienie między obsługą i stało się. Takie rzeczy po prostu się zdarzają. Jednak mimo to udało się nam zdobyć punkty. Muszę jednak powiedzieć, że tor był strasznie nierówny, a przy hamowaniu przed zakrętem siódmym robiło się bardzo gorąco."