Formuła 1 » Aktualności F1 » W Formule 1 ma wrócić dotankowywanie. Sprawdź inne zmiany na lata 2016-2017

W Formule 1 ma wrócić dotankowywanie. Sprawdź inne zmiany na lata 2016-2017
2015-05-15 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Bolid F1, Dotankowywanie
Powrót dotankowywania podczas wyścigów znalazł się wśród szeregu zmian na rzecz uatrakcyjnienia Formuły 1 uzgodnionych na dwa następne sezony.
Wczoraj w Wielkiej Brytanii odbyła się wielka debata o kolejnym przemeblowaniu królowej sportów motorowych, w ramach zebrania Grupy Strategicznej F1, w skład której wchodzą szef mistrzostw Bernie Ecclestone, prezydent FIA - Jean Todt oraz bossowie sześciu zespołów - Ferrari, Red Bulla, Mercedesa, McLarena, Williamsa i Force India. Już informowaliśmy o wstępnym ustaleniu powrotu klienckich bolidów dla rozwiązania problemu zbyt wysokich kosztów ścigania się dla mniejszych teamów, teraz ujawniono, na jakie kroki zdecydowano się dla powstrzymania spadku popularności Formuły 1.
Przed czwartkowym spotkaniem na szczycie spekulowano głównie o podrasowaniu silników V6 turbo do 1000 koni mechanicznych, poszerzeniu opon, czy poprawieniu aerodynamiki bolidów i ich wyglądu na sezon 2017. Grupa Strategiczna F1 faktycznie postawiła na małą rewolucję.
Przede wszystkim, za dwa lata bolidy mają być szybsze o 5-6 sekund na okrążeniu, dzięki trzem rzeczom - rozwojowi przepisów technicznych dotyczących aerodynamiki, szerszym oponom oraz mniejszej wadze.
Zapowiedziano także bardziej agresywny wygląd samochodów "Jedynki".
W sprawie silników ustalono tylko, że będą pracować na wyższych obrotach i wydawać głośniejszy dźwięk.
Powrót do dotankowywania po ośmiu latach jest jedną z dwóch niespodziewanych zmian. Druga to dowolny wybór opon na Grand Prix dla zespołów, który ma zacząć obowiązywać wyjątkowo już od sezonu 2016. Aktualnie wszyscy jeżdżą na tych samych mieszankach slicków w danym wyścigu, obranych przez Pirelli, od przyszłego roku zaś każda ekipa będzie sama wybierała sobie dwa rodzaje opon na suchą nawierzchnię na każde GP. Mimo, że Pirelli sprzeciwiało się temu pomysłowi.
W temacie dotankowywania warto dodać, że o ile znów będzie można dolać paliwo podczas pit-stopu, o tyle nadal nie będzie można zużyć go więcej niż 100 kilogramów na dystansie wyścigu.Formuła 1 dodatkowo zastanawia się nad globalną debatą o formacie weekendu wyścigowego oraz pozbawieniem kierowców pomocy elektroniki przy starcie.
Jednak zanim jakiekolwiek z uzgodnionych zmian zostaną wprowadzone w życie, muszą jeszcze przejść przez Komisję F1, a potem przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA.
Wczoraj w Wielkiej Brytanii odbyła się wielka debata o kolejnym przemeblowaniu królowej sportów motorowych, w ramach zebrania Grupy Strategicznej F1, w skład której wchodzą szef mistrzostw Bernie Ecclestone, prezydent FIA - Jean Todt oraz bossowie sześciu zespołów - Ferrari, Red Bulla, Mercedesa, McLarena, Williamsa i Force India. Już informowaliśmy o wstępnym ustaleniu powrotu klienckich bolidów dla rozwiązania problemu zbyt wysokich kosztów ścigania się dla mniejszych teamów, teraz ujawniono, na jakie kroki zdecydowano się dla powstrzymania spadku popularności Formuły 1.
Przed czwartkowym spotkaniem na szczycie spekulowano głównie o podrasowaniu silników V6 turbo do 1000 koni mechanicznych, poszerzeniu opon, czy poprawieniu aerodynamiki bolidów i ich wyglądu na sezon 2017. Grupa Strategiczna F1 faktycznie postawiła na małą rewolucję.
Przede wszystkim, za dwa lata bolidy mają być szybsze o 5-6 sekund na okrążeniu, dzięki trzem rzeczom - rozwojowi przepisów technicznych dotyczących aerodynamiki, szerszym oponom oraz mniejszej wadze.
Zapowiedziano także bardziej agresywny wygląd samochodów "Jedynki".
Powrót do dotankowywania po ośmiu latach jest jedną z dwóch niespodziewanych zmian. Druga to dowolny wybór opon na Grand Prix dla zespołów, który ma zacząć obowiązywać wyjątkowo już od sezonu 2016. Aktualnie wszyscy jeżdżą na tych samych mieszankach slicków w danym wyścigu, obranych przez Pirelli, od przyszłego roku zaś każda ekipa będzie sama wybierała sobie dwa rodzaje opon na suchą nawierzchnię na każde GP. Mimo, że Pirelli sprzeciwiało się temu pomysłowi.
W temacie dotankowywania warto dodać, że o ile znów będzie można dolać paliwo podczas pit-stopu, o tyle nadal nie będzie można zużyć go więcej niż 100 kilogramów na dystansie wyścigu.Formuła 1 dodatkowo zastanawia się nad globalną debatą o formacie weekendu wyścigowego oraz pozbawieniem kierowców pomocy elektroniki przy starcie.
Jednak zanim jakiekolwiek z uzgodnionych zmian zostaną wprowadzone w życie, muszą jeszcze przejść przez Komisję F1, a potem przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
W Formule 1 ma wrócić dotankowywanie. Sprawdź inne zmiany na lata 2016-2017
Podobne: W Formule 1 ma wrócić dotankowywanie. Sprawdź inne zmiany na lata 2016-2017




Podobne galerie: W Formule 1 ma wrócić dotankowywanie. Sprawdź inne zmiany na lata 2016-2017
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć