Villeneuve o zachowaniu Verstappena na konferencji prasowej: Jest wciąż dzieckiem

Max Verstappen pokazał swoim wybuchem agresji na konferencji prasowej przed GP Kanady, że jest nadal "dzieckiem", stwierdził mistrz świata Formuły 1 z 1997 roku Jacques Villeneuve.

20-letni gwiazdor Red Bulla niespełna tydzień temu stracił nerwy, gdy media przepytywały go w Montrealu o częste wypadki na początku sezonu 2018. „Jeśli dostanę jeszcze parę więcej takich pytań, walnę komuś z byka". - wypalił.

Znany z ostrej krytyki Villeneuve nie przeszedł obok tej sytuacji obojętnie.

„Dziennikarz miał wszelkie powody, by zadać swoje pytanie". - napisał Kanadyjczyk w kolumnie w dzienniku Le Journal de Montreal. „Jego rolą jest przekazywać fakty, nawet jeśli Verstappen odpowiadał na to samo pytanie sto razy".

Jacques Villeneuve

„Są setki dziennikarzy śledzących F1 na całym świecie, ale nie ma ich na każdym wyścigu. Obowiązkiem kierowcy jest odpowiadać na pytanie, jeśli tylko jest uzasadnione. Verstappen nie miał prawa obrażać się i reagować w ten sposób".

„Musisz być świadom swoich błędów, by się rozwijać. On nie zdaje sobie z tego sprawy. Pokazał brak szacunku i wyedukowania".

„Wciąż jest gdzieś dzieckiem. Zabrali go z kołyski i wsadzili do gokarta".

„Pewnie dlatego nie jest na poziomie Daniela Ricciardo, co wygląda bardzo źle. Według Red Bulla widzimy przyszłego Ayrtona Sennę. Uważa się go w zespole za lepszego od drugiego kierowcy, ale w tej chwili jest odwrotnie. Jest więc przeceniony". - dodał.Verstappen w końcu pojechał bezbłędnie w Kanadzie - i pokonał Ricciardo - ale nadal wypada sporo gorzej od zespołowego partnera w klasyfikacji generalnej sezonu. Australijczyk zajmuje 4. miejsce z 84 punktami na koncie, Holender plasuje się na 6. pozycji, z dorobkiem mniejszym o 34 oczka.