Villeneuve: Vettel zachowuje się jak dzieciak

Postawa dwukrotnego mistrz Formuły 1 Sebastiana Vettela nie znajduje uznania w oczach Jacquesa Villeneuve'a, czempiona królowej sportów motorowych sprzed piętnastu lat. Zdaniem Kanadyjczyka reprezentant Red Bull Racing przy sprzyjających warunkach potrafi być prawie nie do pokonania, ale aby stać się prawdziwym mistrzem, musi jeszcze wydorośleć, ponieważ w trudnych sytuacjach „zachowuje się jak dzieciak". Dużo bardziej 41-latkowi imponuje Fernando Alonso, z którym Vettel walczy o tegoroczny tytuł.

„Nie mam wątpliwości: Fernando Alonso jest najlepszy. Dlatego mu kibicuję". - powiedział Villeneuve włoskiemu magazynowi Autosprint. „Seb jest super szybki, ale nie dorównuje Fernando. Różnicę między nimi widać podczas niekorzystnych sytuacji. Alonso zachowuje wtedy spokój, chłodną głowę, myśli racjonalnie. Vettel zaś najczęściej popada w zdenerwowanie, złość, krzyczy i wystawia środkowy palec. Zachowuje się jak dzieciak. „Te postępowania ujawniają dwa różne etapy dojrzałości, ale żeby było jasne - Sebastian też jest kozakiem. Tyle że krytyczne sytuacje są dla niego bardziej problematyczne. Gdy jedzie pierwszy, zdaje się być niemal nie do pokonania, lecz gdy musi gonić, jest podatny na błędy". Po ostatnim GP Abu Zabi, które Vettel ukończył na trzecim miejscu mimo startu z alei serwisowej, wielu stwierdziło, że Niemiec jednak potrafi radzić sobie z przeciwnościami losu. Bądź co bądź Villeneuve'a tamten występ Niemca absolutnie nie przekonał.

„Tamten wyścig tylko potwierdził to, co myślałem o Vettelu". - wyznał Jacques. „Fakty są takie: kiedy wygrzebywał się z końca stawki, doprowadził do kontaktu z Senną, który znajdował się przed nim, uszkadzając przednie skrzydło swojego bolidu. Potem stracił panowanie nad wozem i miał incydent w trakcie neutralizacji. Bardzo poważny błąd, tym razem skutkujący drobnymi konsekwencjami. Co do reszty, pokazał że jest bardzo szybki, ale miał szczęście i nie zmieniłem swojego zdania: Alonso zasługuje na tegoroczne mistrzostwo bardziej". Alonso stwierdził niedawno, że o tytuł walczy nie z Vettelem, a słynnym Adrianem Neweyem, dyrektorem technicznym Red Bulla, dopieszczającym mu bolid. Villeneuve, który jeździł samochodami Neweya gdy bronił barw Williamsa, także ceni angielski konstruktora bardzo wysoko.

„Wielu określa go po prostu mianem geniusza, ale ta cecha jest tylko częścią jego bezgranicznej potęgi jako lidera teamu". - stwierdził Villeneuve. „Nie jest typem mądrali budującego zwycięski bolid i oczekującego, że każdy będzie nim wygrywał. Tak naprawdę to być może najskromniejszy technik w F1, ktoś, kto poświęca więcej uwagi swoim kierowcom. Usłane sukcesami lata nie zmieniły go; nigdy nie prawi, a rozmawia".