Vettel pewny dorównywania Mercedesowi w wyścigu

Sebastian Vettel wierzy, że Ferrari będzie miało tempo do konkurowania z Mercedesem w jutrzejszym wyścigu Formuły 1 o GP Azerbejdżanu, mimo zdecydowanego ustąpienia mu podczas kwalifikacji.

Najszybszy dzisiaj Lewis Hamilton wyprzedził aż o 1,1 sekundy trzeciego Kimiego Raikkonena i o 1,248 sekundy czwartego Vettela. Niemiec jednak o ile przyznał, że strata Ferrari do Mercedesa „była większa niż ktokolwiek oczekiwał", o tyle bagatelizował ją.

„Musimy być ostrożni i nie wyciągać za dużo wniosków. Jeżeli jesteś całkowicie zadowolony z bolidu na torze takim jak ten, możesz łatwo zyskać sporo czasu na okrążeniu". - mówił.

„Nie martwiłbym się zbytnio. Nie jest idealnie, ale na jutrzejszy wyścig tempo powinno być dobre".

„(...) Cóż, startujemy z czwartego pola, więc jeśli poprawimy się o jedną pozycję, już będziemy na podium. Mercedes będzie szybki jutro, ale nie mam wątpliwości, że możemy mu dorównywać". „W piątek nasze długie przejazdy były bardzo dobre".

Raikkonen sugerował, że za zaskakująco dużą różnicą między Mercedesem i Ferrari stoją problemy z rozgrzewaniem opon na Baku City Circuit. Chociaż dotąd stajnia z Maranello uchodziła za wolną od kłopotów z tegorocznym ogumieniem Pirelli. „Sądzę, że jeśli jesteś w stanie aktywować ogumienie, możesz pojechać dużo szybciej". - wyjaśniał Fin. „Jesteśmy niewystarczająco blisko Mercedesa, lecz myślę, że ma to wiele wspólnego z tym, jak uruchamiasz opony".