Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel: Wypuścili samochód bezpieczeństwa, by ukręcić nam szyję

Vettel: Wypuścili samochód bezpieczeństwa, by ukręcić nam szyję
2012-06-25 - G. Filiks Tagi: Vettel, Valencia, Samochód bezpieczeństwa, Helmut Marko, Walencja, Safety Car, Europa
Sebastian Vettel rozgoroczony odpadnięciem z wczorajszego wyścigu na ulicach Walencji oskarżył dyrekcję zawodów o spisek. Według Niemca po kolizji Jeana-Erika Vergne z Heikki Kovalainenem na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa po to, by zabrać mu przeszło 20-sekundową przewagę nad resztą stawki, pomóc lokalnemu bohaterowi Fernando Alonso przedzierać się do przodu i poprawić widowisko. Reprezentant Red Bulla dziwi się, że neutralizację zarządzono dopiero po starciu
Kovalainena z Vergne, skoro odłamki bolidów zalegały na torze już dużo
wcześniej - z kraks Narain Karthikeyana i Charlesa Pica oraz Kamui
Kobayashiego i Bruno Senny.
„Moim zdaniem safety car był zbędny". - stwierdził Vettel. „ Powód, dla którego wyjechał jest oczywisty. Według mnie żadnego niebezpieczeństwa nie było. Kawałki karoserii zalegały na trasie już wcześniej i jakoś nic z tym nie robiono. Safety car był po to, aby ukręcić nam szyję".
Vettel nie tylko stracił mozolnie wypracowany dystans dzielący go od pościgowego peletonu, ale niedługo po restarcie całkowicie odpadł z rywalizacji przez awarię bolidu. Zdaniem panującego mistrza świata jego wóz odmówił posłuszeństwa być może dlatego, gdyż przez parę okrążeń jechał wolnym tempem za samochodem sędziowskim.
„Jeszcze nie wiadomo, co się konkretnie stało". - mówił. „Może awarię spowodowała kombinacja wolnego podążania za safety carem oraz problemu, jaki przydarzył się Markowi (Webberowi) w piątek".
Panującemu mistrzowi świata w ataku na dyrekcję wyścigu pomaga jego zespół. Helmut Marko dziwił się, dlaczego samochód bezpieczeństwa przystąpił do akcji, gdy po torze walały się odłamki bolidów, a nie wypuszczono go, kiedy na trasie stała cała wyścigówka Lewisa Hamiltona. Dwa okrążenia przed metą Brytyjczyk zderzył się z Pastorem Maldonado i zakończył zmagania na ścianie. „Vettel po prostu za bardzo uciekł reszcie, dlatego chcieli z powrotem skupić stawkę. Robi się tak często w Ameryce". - tłumaczył Marko, konsultant Red Bulla.
Panującemu mistrzowi świata w ataku na dyrekcję wyścigu pomaga jego zespół. Helmut Marko dziwił się, dlaczego samochód bezpieczeństwa przystąpił do akcji, gdy po torze walały się odłamki bolidów, a nie wypuszczono go, kiedy na trasie stała cała wyścigówka Lewisa Hamiltona. Dwa okrążenia przed metą Brytyjczyk zderzył się z Pastorem Maldonado i zakończył zmagania na ścianie. „Vettel po prostu za bardzo uciekł reszcie, dlatego chcieli z powrotem skupić stawkę. Robi się tak często w Ameryce". - tłumaczył Marko, konsultant Red Bulla.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Vettel: Wypuścili samochód bezpieczeństwa, by ukręcić nam szyję
Podobne: Vettel: Wypuścili samochód bezpieczeństwa, by ukręcić nam szyję




Podobne galerie: Vettel: Wypuścili samochód bezpieczeństwa, by ukręcić nam szyję
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć