Vettel: Pojechałem zbyt zachłannie

Na piątkowych treningach w Abu Zabi dwukrotny mistrz świata Sebastian Vettel nie błyszczał ani szybkością, ani bezbłędną jazdą. Niemiec uzyskał dopiero czwarty oraz szósty wynik, a na dokładkę uszkodził swoje auto lądując na barierce w pierwszym zakręcie podczas drugiej sesji. Po zakończeniu pracy 24-latek przyznał, że wypadek był wyłącznie jego winą.„Pojechałem po prostu zbyt zachłannie". - tłumaczył dziennikarzom. „Straciłem tył na wejściu. Wszedłem w łuk za szeroko, najechałem mocno na tarkę i było po wszystkim. Poza idealną linią jazdy zalega kurz zmniejszający poziom przyczepności. Na szczęście wróciłem do akcji w końcówce, zatem uszkodzenia nie były poważne". Drugi reprezentant Red Bulla - Mark Webber dzisiaj radził sobie zdecydowanie lepiej. Australijczyk uzyskał drugi oraz piąty wynik, a co ważniejsze nie spotkały go żadne problemy. „Dobre popołudnie i wieczór dla mnie". - powiedział 35-latek. „Mamy potrzebne dane, wszystko poszło zgodnie z planem. Teraz przyjrzymy się zebranym informacjom. Na razie sprawy układają się naprawdę nieźle. Bolid jeździ jak należy. Musimy jeszcze przygotować parę rzeczy, by wycisnąć z niego wszystko".