Vettel: Ferrari wciąż traci do Mercedesa

Sebastian Vettel po piątkowych treningach GP Hiszpanii potwierdził, że Ferrari najprawdopodobniej nie zdołało dogonić Mercedesa wielkim pakietem poprawek do bolidu na pierwszy w sezonie europejski wyścig Formuły 1.

Vettel wraz z Kimim Raikkonenem podczas pierwszej sesji na torze Barcelona-Catalunya stracili w okolicach sekundy do Nico Rosberga oraz Lewisa Hamiltona. Po południu Vettel wyprzedził Rosberga korzystając na jego problemach i zbliżył się do Hamiltona, jednak wciąż pojechał wolniej niż urzędujący mistrz świata o 0.408 sekundy.

„Tak, możemy jeszcze ulepszyć samochód", - mówił Niemiec, „ale choć zakończyłem jazdę ze stratą czterech dziesiątych sekundy, patrząc na cały dzień odstawaliśmy trochę bardziej.

„Nie widziałem danych z długich przejazdów, lecz sądzę, że wciąż mamy stratę.

„To zła wiadomość dla nas". - podsumował.

Hamilton jeździł "po omacku"

Hamilton sugerował, że nie jeździł dzisiaj tak szybko jak powinien, przez duże kłopoty z ustawieniem auta. „Wiatr bardzo wpływał na bolid, w ciągu okrążenia wóz nie zachowywał się tak samo". - tłumaczył Brytyjczyk.

„W jednych miejscach były podmuchy, w innych nie i bolid czasami stawał się podsterowny, a innym razem nadsterowny.

„Niekiedy prowadził się dobrze, perfekcyjnie, ale już na następnym kółku przestawał. W takich okolicznościach bardzo trudno szukać ustawień.

„Nie czuję się znakomicie w bolidzie tego weekendu". - kontynuował. „Cały czas zmienia mu się balans i jeżdżę obecnie jakby po omacku, pod względem poszukiwania trafnych ustawień.

„Ale znajdziemy je". - dodał