Formuła 1 » Aktualności F1 » Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę

Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę
2018-04-12 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Wypadki F1, Sakhir, Bahrajn, Hamilton, Verstappen
Max Verstappen stwierdził, że mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton stara się obarczyć go odpowiedzialnością za kolizję w Bahrajnie, bo "łatwo obwiniać młodszego kierowcę".
Dwaj pierwszoplanowi zawodnicy na torze dotknęli się na początku nocnego wyścigu, gdy obaj zajmowali odległą pozycję i musieli odrabiać straty. Do kontaktu doszło, kiedy Verstappen wyprzedzał Hamiltona. Kierowca Red Bulla na skutek stłuczki odpadł, reprezentant Mercedesa zaś kontynuował występ i wywalczył trzecie miejsce. Ale i tak był zły na rywala. Zresztą obwiniali się za incydent nawzajem. Niemniej jednak z ust Hamiltona padały zdecydowanie dobitniejsze słowa.
Przed wejściem na podium Brytyjczyk powiedział na Verstappena "dickhead". Odpowiednikiem tego określenia w języku polskim może być np. słowo "kut...s". Potem w wywiadach zarzucił Holendrowi głupotę i brak poszanowania dla przeciwnika tłumacząc, że za bardzo go spychał. Następnie sugerował, iż 20-latkowi brakuje dojrzałości. Gdy dziennikarze zapytali Verstappena przed GP Chin, dlaczego Hamilton go atakuje, Max odpowiedział: „Dlaczego? Bo łatwo obwiniać młodszego kierowcę. Mogę to postrzegać tylko w ten sposób".
Verstappen zaprzeczył, że rozmawiał z Hamiltonem od czasu incydentu, ale nie wykluczył odbycia konwersacji - „jeśli to naprawdę konieczne". Jednak podkreślał, że nie zmieni swojego sposobu ścigania się.
„Dlaczego miałbym coś zmieniać?" - pytał. „Nie sądzę, że zrobiłem cokolwiek złego. Próbowałem po prostu wyprzedzić bolid. Miałem sporą szansę i spróbowałem ją wykorzystać".
„Na przykład mogło być niedobrze też zeszłego roku w Meksyku (gdzie Verstappen wygrał wyprzedzając na starcie Sebastiana Vettela - red.), może dla mnie, może dla rywala. Jak mogłeś zauważyć, w Meksyku tak się stało. Takie są wyścigi. To bardzo proste".„Nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak zajmują się tym tematem, ponieważ takie rzeczy zdarzają się w wyścigach".
Wcześniej Verstappen uznał, że być może obydwaj przyczynili się do kontaktu.
„Może nie daliśmy sobie nawzajem wystarczająco dużo miejsca", - powiedział, „ale koniec końców to wyścigi. Jak mówiłem, czasami manewr kończy się dobrze, czasami źle". - dodał.Verstappen nie zamierza spróbować pojechać ostrożniej w Chinach, choć po dwóch rundach sezonu 2018 jest tylko 10. w klasyfikacji generalnej.
„Punkty zawsze są ważne i zawsze są celem, ale jesteśmy tutaj po to, by stawać na podium albo wygrywać. W ten weekend znów spróbuję to osiągnąć. Nie będzie z mojej strony zmiany podejścia". - oznajmił.
skrót zawodów (starcie Verstappena i Hamiltona od 1:12)
Dwaj pierwszoplanowi zawodnicy na torze dotknęli się na początku nocnego wyścigu, gdy obaj zajmowali odległą pozycję i musieli odrabiać straty. Do kontaktu doszło, kiedy Verstappen wyprzedzał Hamiltona. Kierowca Red Bulla na skutek stłuczki odpadł, reprezentant Mercedesa zaś kontynuował występ i wywalczył trzecie miejsce. Ale i tak był zły na rywala. Zresztą obwiniali się za incydent nawzajem. Niemniej jednak z ust Hamiltona padały zdecydowanie dobitniejsze słowa.
Przed wejściem na podium Brytyjczyk powiedział na Verstappena "dickhead". Odpowiednikiem tego określenia w języku polskim może być np. słowo "kut...s". Potem w wywiadach zarzucił Holendrowi głupotę i brak poszanowania dla przeciwnika tłumacząc, że za bardzo go spychał. Następnie sugerował, iż 20-latkowi brakuje dojrzałości. Gdy dziennikarze zapytali Verstappena przed GP Chin, dlaczego Hamilton go atakuje, Max odpowiedział: „Dlaczego? Bo łatwo obwiniać młodszego kierowcę. Mogę to postrzegać tylko w ten sposób".
Verstappen zaprzeczył, że rozmawiał z Hamiltonem od czasu incydentu, ale nie wykluczył odbycia konwersacji - „jeśli to naprawdę konieczne". Jednak podkreślał, że nie zmieni swojego sposobu ścigania się.
„Na przykład mogło być niedobrze też zeszłego roku w Meksyku (gdzie Verstappen wygrał wyprzedzając na starcie Sebastiana Vettela - red.), może dla mnie, może dla rywala. Jak mogłeś zauważyć, w Meksyku tak się stało. Takie są wyścigi. To bardzo proste".„Nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak zajmują się tym tematem, ponieważ takie rzeczy zdarzają się w wyścigach".
Wcześniej Verstappen uznał, że być może obydwaj przyczynili się do kontaktu.
„Może nie daliśmy sobie nawzajem wystarczająco dużo miejsca", - powiedział, „ale koniec końców to wyścigi. Jak mówiłem, czasami manewr kończy się dobrze, czasami źle". - dodał.Verstappen nie zamierza spróbować pojechać ostrożniej w Chinach, choć po dwóch rundach sezonu 2018 jest tylko 10. w klasyfikacji generalnej.
„Punkty zawsze są ważne i zawsze są celem, ale jesteśmy tutaj po to, by stawać na podium albo wygrywać. W ten weekend znów spróbuję to osiągnąć. Nie będzie z mojej strony zmiany podejścia". - oznajmił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę
Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę
xcvcbcv 2018-04-12 12:33
wielki max mysli ze wszystko mu sie nalezy, daleko nie zajdzie choc wszyscy robią z niego nie wiadomo jakiego kierowcy, troche pokory i nie jestem fanem hamiltona
Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę
Widać, ze 2018-04-12 12:54
jeszcze dzieciak. Po co tyle się tłumaczyć? Stało się i już.
Podobne: Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę




Podobne galerie: Verstappen o pretensjach Hamiltona: Łatwo obwiniać młodszego kierowcę



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter