Formuła 1 » Aktualności F1 » Vergne zdeterminowany wywalczyć nowy kokpit w F1 na sezon 2015

Vergne zdeterminowany wywalczyć nowy kokpit w F1 na sezon 2015
2014-08-22 - G. Filiks Tagi: Toro Rosso, Formuła 1, Vergne
Jean-Eric Vergne tracący posadę kierowcy zespołu Toro Rosso po obecnym sezonie Formuły 1 zapowiedział, że trudna sytuacja wyniesie go na wyżyny możliwości i udowodni, iż jest wart dalej jeździć w najważniejszej serii wyścigowej świata.
Kilka dni temu Toro Rosso ogłosiło zastąpienie Francuza na 2015 rok nie mającym jeszcze nawet 17 lat Maxem Verstappenem z Formuły 3. Vergne po tej wiadomości ogłosił na Twitterze, że "już pracuje" nad zdobyciem nowego kokpitu za kulisami, a udzielając wczoraj wywiadu dziennikarzom, obiecał zrobić co trzeba i na torze.
„Miałem kilka świetnych startów trudnym bolidem, który nie zawsze pozwalał dojechać do mety". - mówił. „Zasłużyłem na miejsce w F1, nie tylko na samo miejsce - zasłużyłem na dobry bolid i wygrywanie wyścigów, ponieważ wiem, że mnie na to stać. „Inaczej by mnie tutaj nie było. Nie jestem typem zawodnika, który chce być w F1 tylko dla samego jeżdżenia w F1 i posiadania statusu kierowcy tych mistrzostw. Potraktuję tę sytuację jako szansę na powrót do gry i pokazanie, co potrafię.
„Zawsze w ciężkich momentach zaczynasz radzić sobie najlepiej, właśnie to zamierzam zrobić podczas ośmiu kolejnych wyścigów".
Vergne tego roku jest nękany awariami bolidu i wierzy, że traci fotel w juniorskiej ekipie Red Bulla nie ze względu na wyniki, a bycie już 24-latkiem.
Popularny "JEV" jednocześnie nie ma pretensji do producenta napojów energetyzujących.
„Zawsze będę wdzięczny Red Bullowi oraz Toro Rosso - dzięki nim kontynuowałem karierę, gdy nie miałem na to pieniędzy i przebiłem się do Formuły 1". - podkreślał.„(Ale) nawet gdybym zdobył podium, byłbym teraz w tej samej sytuacji. Toro Rosso to ekipa dla młodych kierowców - nie ma znaczenia, jak dobrze bym jeździł.
„Myślę, że nikt nie poradziłby sobie lepiej w ich obecnym bolidzie niż robiłem to ja. Niestety skoro bez przerwy odpadałem, było to niemal niewidoczne.„Pokazałem wiele rzeczy w tym kokpicie, ale dają szansę Verstappenowi tak samo, jak dali ją mnie trzy lata temu.
„Koniec końców, Toro Rosso to team dla młodych, a ja jestem za stary".
Teorię Vergne'a potwierdził szef stajni Franz Tost.
„On już nie jest młodym kierowcą". - wskazał.Austriak potwierdził też, że zawodnik znad Sekwany zasługuje na miejsce w F1.
„Naprawdę modlę się do Jezusa Chrystusa, aby nasz bolid przestał się psuć, bo Jean-Eric ma umiejętności i jeśli będzie miał dobry wóz, dojedzie wysoko". - przekonywał.
„Naprawdę mam nadzieję, że znajdzie drugi kokpit w Formule 1, ponieważ nie mógł dotąd pokazać swojego potencjału przez awarie naszego samochodu.„Oby w drugiej połowie sezonu to się zmieniło, bo dla mnie JEV jest wart dalej jeździć w F1".
Kilka dni temu Toro Rosso ogłosiło zastąpienie Francuza na 2015 rok nie mającym jeszcze nawet 17 lat Maxem Verstappenem z Formuły 3. Vergne po tej wiadomości ogłosił na Twitterze, że "już pracuje" nad zdobyciem nowego kokpitu za kulisami, a udzielając wczoraj wywiadu dziennikarzom, obiecał zrobić co trzeba i na torze.
„Miałem kilka świetnych startów trudnym bolidem, który nie zawsze pozwalał dojechać do mety". - mówił. „Zasłużyłem na miejsce w F1, nie tylko na samo miejsce - zasłużyłem na dobry bolid i wygrywanie wyścigów, ponieważ wiem, że mnie na to stać. „Inaczej by mnie tutaj nie było. Nie jestem typem zawodnika, który chce być w F1 tylko dla samego jeżdżenia w F1 i posiadania statusu kierowcy tych mistrzostw. Potraktuję tę sytuację jako szansę na powrót do gry i pokazanie, co potrafię.
„Zawsze w ciężkich momentach zaczynasz radzić sobie najlepiej, właśnie to zamierzam zrobić podczas ośmiu kolejnych wyścigów".
Popularny "JEV" jednocześnie nie ma pretensji do producenta napojów energetyzujących.
„Zawsze będę wdzięczny Red Bullowi oraz Toro Rosso - dzięki nim kontynuowałem karierę, gdy nie miałem na to pieniędzy i przebiłem się do Formuły 1". - podkreślał.„(Ale) nawet gdybym zdobył podium, byłbym teraz w tej samej sytuacji. Toro Rosso to ekipa dla młodych kierowców - nie ma znaczenia, jak dobrze bym jeździł.
„Myślę, że nikt nie poradziłby sobie lepiej w ich obecnym bolidzie niż robiłem to ja. Niestety skoro bez przerwy odpadałem, było to niemal niewidoczne.„Pokazałem wiele rzeczy w tym kokpicie, ale dają szansę Verstappenowi tak samo, jak dali ją mnie trzy lata temu.
„Koniec końców, Toro Rosso to team dla młodych, a ja jestem za stary".
Teorię Vergne'a potwierdził szef stajni Franz Tost.
„On już nie jest młodym kierowcą". - wskazał.Austriak potwierdził też, że zawodnik znad Sekwany zasługuje na miejsce w F1.
„Naprawdę modlę się do Jezusa Chrystusa, aby nasz bolid przestał się psuć, bo Jean-Eric ma umiejętności i jeśli będzie miał dobry wóz, dojedzie wysoko". - przekonywał.
„Naprawdę mam nadzieję, że znajdzie drugi kokpit w Formule 1, ponieważ nie mógł dotąd pokazać swojego potencjału przez awarie naszego samochodu.„Oby w drugiej połowie sezonu to się zmieniło, bo dla mnie JEV jest wart dalej jeździć w F1".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Vergne zdeterminowany wywalczyć nowy kokpit w F1 na sezon 2015
Podobne: Vergne zdeterminowany wywalczyć nowy kokpit w F1 na sezon 2015




Podobne galerie: Vergne zdeterminowany wywalczyć nowy kokpit w F1 na sezon 2015
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter