Vergne zaciera ręce na rolę kierowcy numer 1 w Toro Rosso

Jean-Eric Vergne wiąże duże nadzieje z przyszłoroczną edycją mistrzostw Formuły 1, w której oczekuje pełnić rolę lidera Toro Rosso.

Francuz będzie miał nowego partnera zespołowego na sezon 2014, ponieważ aktualny Daniel Ricciardo dostał awans do Red Bull Racing. Niemal na pewno posadę po Australijczyku obejmie debiutant. Vergne'a, który spędza w F1 drugi rok, taki obrót spraw cieszy. „Będąc kierowcą numer 1 w Toro Rosso dużo się nauczę". - powiedział. „Spróbuję pociągnąć team do góry".

Optymizm 23-latka potęguje fakt, że spodziewa się dysponować za rok dużo bardziej konkurencyjnym bolidem niż obecnie. Nowe przepisy techniczne prawdopodobnie przemieszają układ stawki. Toro Rosso ma wszystko co potrzeba, by zyskać, a nie stracić.

„Jest wiele pozytywów na sezon 2014". - kontynuował Vergne. „Prawdopodobnie wystawimy lepszy bolid, zatrudniliśmy nowego dyrektora technicznego Jamesa Keya, dużo da nam również przejście na silnik Renault.

„Myślę, że gdybym miał możliwość zmiany teamu, i tak zostałbym w Toro Rosso".

Toro Rosso jeszcze nie potwierdziło Vergne'a na kolejny rok, ale szefostwo zarówno włoskiej ekipy, jak i zwierzchnika Red Bulla, zapowiada przedłużenie mu kontraktu.