Vergne chce zostać u Toro Rosso na dłużej i piąć się w górę stawki. "Zespół zmienił filozofię"

Toro Rosso przestało być wyłącznie "szkółką" Red Bulla, aby spróbować coś zwojować w Formule 1.

Tak przynajmniej twierdzi Jean-Eric Vergne, dla którego sezon 2014 będzie już trzecim we włoskiej stajni.

Toro Rosso zwykle nie trzymało jednego kierowcy tak długo, ponieważ Red Bull podsyłał swojej juniorskiej ekipie kolejnych młodzików do sprawdzenia, którym trzeba było zrobić miejsce. Vergne wierzy, że przedłużenie mu kontraktu na przyszły rok to oznaka zmiany charakteru Toro Rosso z teamu służącego tylko testowaniu debiutantów od Red Bulla w zespół dążący na równi do realizacji własnych celów sportowych.

„Toro Rosso było dla kierowcy stajnią na rok czy dwa, czymś w rodzaju trampoliny". - wskazywał 23-letni Francuz hiszpańskiej gazecie Marca. „Sądzę jednak, że ostatnio zespół zmienił swoją filozofię. Chce pójść wyżej.

„Wydaje mi się, iż teraz zawodnik może zostać tutaj na dłużej, wspólnie się rozwijać przez kilka lat.

„Skoro nadal będę jeździł dla Toro Rosso, to moim zdaniem dlatego, że daję im coś, czego inni kierowcy nie mogą dać". Toro Rosso zakończyło ostatni sezon na 8. miejscu w klasyfikacji generalnej. W przyszłym roku obok Vergne wystawi kolejnego debiutanta od Red Bulla, 19-letniego mistrza serii GP3 - Daniiła Kwiata.