Vandoorne poczuł poprawę w bolidzie McLarena i Hondy

Stoffel Vandoorne poinfomował na testach Formuły 1 po GP Wielkiej Brytanii, że bolid duetu McLaren-Honda stał się odczuwalnie lepszy odkąd prowadził go poprzednim razem.

Rezerwowy brytyjsko-japońskiego zespołu wystartował modelem MP4-31 w GP Bahrajnu za kontuzjowanego Fernando Alonso i zdobył jeden punkt za 10. miejsce, a następnie jeździł nim na testach po GP Hiszpanii. Gdy wrócił do samochodu wczoraj przekazał, iż zmienił się zauważalnie.

McLaren i Honda zapunktowali tylko raz w ostatnich czterech wyścigach, ale zaczynają dobijać się do szerokiej czołówki pod względem konkurencyjności. W tym miesiącu Jenson Button zadziwił 5. miejscem w kwalifikacjach do GP Austrii zdobytym na przesychającym torze, następnie Alonso ustanowił 8. rezultat w czasówce przed GP Wielkiej Brytanii, tylko mu go anulowano za znalezienie się na poboczu wszystkimi kołami.

„Bolid jeździ dosyć inaczej - zmienił się na plus - od testów w Barcelonie". - mówił w środę Vandoorne.

„Gdy do niego wsiadłem, od razu jeździło mi się całkiem dobrze". Vandoorne jest kandydatem do zastąpienia Jensona Buttona w podstawowym składzie stajni na sezon 2017. Jeżeli nie przejmie posady mistrza świata z 2009 roku, ma nadzieję zdobyć wyścigowy fotel w innym zespole.