Formuła 1 » Aktualności F1 » Trulli zadowolony z czwartego miejsca

Jarno Trulli jest pewien, że Toyota jest w stanie przekuć wysokie czwarte miejsce z Grand Prix Malezji, na równie wysoką pozycję w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu.
Włoski kierowca mógł cieszyć się wyjątkowo dobrym weekendem na torze Sepang. Zakwalifikował się na piątej pozycji, a ukończył wyścig na czwartej.
Jarno Trulli stoczył wyrównany bój z McLarenami
Timo Glock zakończył wyścig już na pierwszym okrążeniu
Trulli uważa, że Toyota może wykorzystać swój potencjał i powrócić do formy prezentowanej przed 2005 rokiem.
"To bardzo miłe ukończyć wyścig na punktowanym miejscu. Wiem, że to przede wszystkim zasługa całego zespołu. To oni pracowali przez całą zimę i dzisiejszy sukces dedykuje właśnie im." "Pierwszy zakręt był bardzo trudny, straciłem tam przyczepność i zetknąłem się z Nickiem Heidfeldem. Później mogłem rywalizować z McLarenami."
"Następnie wyprzedziłem Marka Webbera. To zasługa bardzo dobrego pit stopu. Na samym końcu stoczyłem wyrównany pojedynek z Lewisem Hamiltonem. Hamilton był nieco szybszy, ale dzięki dobrej pracy całego zespołu mogłem dać z siebie wszystko."
Timo Glock miał niestety mniej szczęścia i zakończył wyścig już na pierwszym okrążeniu po zderzeniu z Nico Rosbergiem.
"Start nie był najlepszy. Miałem spory uślizg tylnych kół. Mam wrażenie, że zetknąłem się z kimś podczas startu, jednak mogłem kontynuować wyścig. Na czternastym zakręcie uderzył we mnie Nico Rosberg. Kiedy spojrzałem w tylne lusterko, wydawało mi się, że jest dalej niż w rzeczywistości i nie spodziewałem się, że może próbować mnie wyprzedzić."
"Kiedy skręciłem, on uderzył w mój bok i uszkodził moje zawieszenie. To wykluczyło mnie z wyścigu. Mieliśmy dobry wynik podczas kwalifikacji, więc szkoda, że zawody skończyły się tak szybko. Teraz mamy nadzieje, że będziemy mieli więcej szczęścia podczas Grand Prix Bahrajnu."
Włoski kierowca mógł cieszyć się wyjątkowo dobrym weekendem na torze Sepang. Zakwalifikował się na piątej pozycji, a ukończył wyścig na czwartej.


"To bardzo miłe ukończyć wyścig na punktowanym miejscu. Wiem, że to przede wszystkim zasługa całego zespołu. To oni pracowali przez całą zimę i dzisiejszy sukces dedykuje właśnie im." "Pierwszy zakręt był bardzo trudny, straciłem tam przyczepność i zetknąłem się z Nickiem Heidfeldem. Później mogłem rywalizować z McLarenami."
"Następnie wyprzedziłem Marka Webbera. To zasługa bardzo dobrego pit stopu. Na samym końcu stoczyłem wyrównany pojedynek z Lewisem Hamiltonem. Hamilton był nieco szybszy, ale dzięki dobrej pracy całego zespołu mogłem dać z siebie wszystko."
"Start nie był najlepszy. Miałem spory uślizg tylnych kół. Mam wrażenie, że zetknąłem się z kimś podczas startu, jednak mogłem kontynuować wyścig. Na czternastym zakręcie uderzył we mnie Nico Rosberg. Kiedy spojrzałem w tylne lusterko, wydawało mi się, że jest dalej niż w rzeczywistości i nie spodziewałem się, że może próbować mnie wyprzedzić."
"Kiedy skręciłem, on uderzył w mój bok i uszkodził moje zawieszenie. To wykluczyło mnie z wyścigu. Mieliśmy dobry wynik podczas kwalifikacji, więc szkoda, że zawody skończyły się tak szybko. Teraz mamy nadzieje, że będziemy mieli więcej szczęścia podczas Grand Prix Bahrajnu."
źródło: Toyota
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Trulli zadowolony z czwartego miejsca
Podobne: Trulli zadowolony z czwartego miejsca




Podobne galerie: Trulli zadowolony z czwartego miejsca


.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Toyota
Galerie zdjęć
Newsletter