Formuła 1 » Aktualności F1 » Trulli obawia się kolejnego ciężkiego weekendu

Trulli obawia się kolejnego ciężkiego weekendu
Jarno Trulli obawia się, że po nieudanym Grand Prix Belgii na Monzy czeka go kolejna ciężka przeprawa.
Japoński zespół prezentował dziś zdecydowanie niższą formę niż w kilku ostatnich wyścigach i Trulli obawia się, że unikalna charakterystyka włoskiego toru sprawi, że ten weekend nie będzie należał do najłatwiejszych. „To nie był zbyt udany piątek, ponieważ warunki panujące na torze bez przerwy się zmieniały”, powiedział Trulli. „Ogólnie myślę, że dysponujemy konkurencyjnym wozem, ale obawiam się, że po niezbyt udanym występie na Spa czeka nas kolejny ciężki weekend.” „Niestety niskie temperatury skutecznie utrudniają rozgrzanie opon, a sytuację utrudnia jeszcze niewielki docisk generowany przez aerodynamikę, a przecież w tym sezonie spisywaliśmy się zdecydowanie lepiej właśnie na wolnych torach, wymagających dużego docisku.”
„Monza niezbyt nam więc pasuje, ale mimo to musimy dać z siebie wszystko. Nie jest to również tor, na którym chciałbym się ścigać w deszczu, ale jakoś będziemy musieli sobie z tym poradzić. Mam nadzieję, że przez najbliższe dwa dni uda się nam poczynić postępy.”
Timo Glock swoją siedemnastą pozycją potwierdził słabą dyspozycję japońskiego zespołu.
„To był trudny dzień”, powiedział. „Rano na mokrym torze było całkiem OK., ale po południu bolid nie dociążał opon wystarczająco mocno. Niestety bolid nie jest dobrze ustawiony, przez co brak mi pewności siebie. Wóz w każdym zakręcie zachowuje się inaczej.”
„Przed tygodniem warunki na Spa były bardzo zdradliwe i wiele wskazuje na to, że podobnie będzie i tym razem. Czeka nas więc kolejny ciężki weekend, ponieważ niestety w tym sezonie nie radziliśmy sobie zbyt dobrze w niskich temperaturach. Na domiar złego ścigamy się na twardych oponach na bardzo szybkim torze.”
„Nigdy nie ścigałem się tu w deszczu, więc myślę, że mogło by być ciekawie.”
Japoński zespół prezentował dziś zdecydowanie niższą formę niż w kilku ostatnich wyścigach i Trulli obawia się, że unikalna charakterystyka włoskiego toru sprawi, że ten weekend nie będzie należał do najłatwiejszych. „To nie był zbyt udany piątek, ponieważ warunki panujące na torze bez przerwy się zmieniały”, powiedział Trulli. „Ogólnie myślę, że dysponujemy konkurencyjnym wozem, ale obawiam się, że po niezbyt udanym występie na Spa czeka nas kolejny ciężki weekend.” „Niestety niskie temperatury skutecznie utrudniają rozgrzanie opon, a sytuację utrudnia jeszcze niewielki docisk generowany przez aerodynamikę, a przecież w tym sezonie spisywaliśmy się zdecydowanie lepiej właśnie na wolnych torach, wymagających dużego docisku.”
Timo Glock swoją siedemnastą pozycją potwierdził słabą dyspozycję japońskiego zespołu.
„To był trudny dzień”, powiedział. „Rano na mokrym torze było całkiem OK., ale po południu bolid nie dociążał opon wystarczająco mocno. Niestety bolid nie jest dobrze ustawiony, przez co brak mi pewności siebie. Wóz w każdym zakręcie zachowuje się inaczej.”
„Przed tygodniem warunki na Spa były bardzo zdradliwe i wiele wskazuje na to, że podobnie będzie i tym razem. Czeka nas więc kolejny ciężki weekend, ponieważ niestety w tym sezonie nie radziliśmy sobie zbyt dobrze w niskich temperaturach. Na domiar złego ścigamy się na twardych oponach na bardzo szybkim torze.”
„Nigdy nie ścigałem się tu w deszczu, więc myślę, że mogło by być ciekawie.”
źródło: Toyota
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Trulli obawia się kolejnego ciężkiego weekendu
Podobne: Trulli obawia się kolejnego ciężkiego weekendu




Podobne galerie: Trulli obawia się kolejnego ciężkiego weekendu


.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Toyota
Newsletter
Galerie zdjęć