Trulli o walce na Monza

Podczas GP Włoch odbyło się wiele pojedynków. Jednym z nich była walka pomiędzy kierowcami Toyoty - Jano Trullim oraz Timo Glockiem w ostatnich okrążeniach wyścigu.

''Wpadłem na tarki, po czym wyjechałem przed Timo. Walczyliśmy o pozycję dojeżdżając do zakrętów Lesmo. Byłem na zewnętrznej, więc byłem w gorszej pozycji. Nie przestałem jednak atakować.'' - wyjaśnił Trulli - ''Po prostu wypadłem z toru, przez co straciłem kilka pozycji.'' Pomimo tego, iż team Toyota nie jest w stanie zdobywać punktów, to Włoski weteran powiedział, że rywalizacja na torze z kolegą z zespołu dostarczyła mu wiele radości.

''Walczyliśmy ostro, ale uczciwie. Żaden z nas nie miał nic do stracenia, ponieważ nie ma dużej różnicy, jeśli dojedziesz 11 czy 14. To na pewno było dobre widowisko dla fanów. Myślę, że spodobało się to również chłopakom w zespole.'' - powiedział Trulli.Osiągi bolidu TF109 nie były oszałamiające na Monzy, ale szef zespołu Toyota Tadashi Yamashina docenia wysiłki swoich kierowców. ''Walka Jarno Trullego i Timo Glocka dostarczyła przynajmniej rozrywki dla widzów. Pokazali swój duch walki.'' - powiedział Yamashina.

Drużyna Toyota jest piąta w klasyfikacji konstruktorów, podczas gdy Jarno Trulli jest na ósmym, a Timo Glock na 11 miejscu w klasyfikacji kierowców.