Trulli nie myśli o emeryturze

Jarno Trulli powiedział, że jak na razie nie myśli o odejściu ne emeryturę. Włoch powiedział, że opuści Formułę 1 dopiero wtedy, gdy będzie zbyt wolny, aby walczyć z innymi.

35-letni Trulli jest jednym z najstarszych kierowców w stawce. Jest młodszy tylko od Michaela Schumachera, Rubensa Barrichello oraz Pedro de la Rosy. Jednak Niemiec i Hiszpan powrócili do ścigania się po przerwie, natomiast Włoch jeździ nie przerwanie od 1997 roku, kiedy to debiutował w barwach Minardi. Cały czas krążą plotki, o tym że Trulli mógłby przejść do serii NASCAR. Włoch odbył testy w samochodzie amerykańskiej serii pod koniec ubiegłego roku. Zapytany przez dziennikarzy o to kiedy ma zamiar odejść, odpowiedział: "Jeśli mam być szczery, to nie wiem".

"Myślę, że wtedy, gdy nie będę wystarczająco szybki na Formułę 1. Wtedy to będzie bez sensu. Oczywiście ten rok jest dla mnie ciężki i trudny do zaakceptowania, ale za rok powinno być lepiej. Nie chcę wiecznie jeździć na końcu stawki i wiem, że tak nie będzie, ponieważ Lotus ma długoterminowy plan". Zapytany czy ma zamiar zakończy karierę w Lotusie, powiedział tylko o przyszłym roku. "Na tę chwilę, będę tu za rok i to jest dobra decyzja. Nie wychodzę jednak dalej w przyszłość".