Trulli chce zostać w Toyocie

Jarno Trulli poważnie zastanawia się nad propozycją pozostania w ekipie Toyota na sezon 2010. Włoski kierowca wystartował dotychczas w 208 GP. Pojawiły się spekulacje, że Włoski kierowca zakończy karierę i skoncentruje się na rodzinie i produkcji wina.

Trulli oznajmił, że forma w jakiej znajduje się obecnie ekipa Toyota, zachęca go do dalszego udziału w sporcie. ''W chwili obecnej ścigam się, i mam z tego naprawdę wielką przyjemność. Dopóki jesteś szybki, nie ma powodów do zmartwień. Oczywiście nie można przewidzieć co się stanie, ponieważ ciężko powiedzieć w jakim kierunku zmierza Formuła 1, ale to już niedługo się wyjaśni. Jestem zadowolony z moich osiągów i pewności siebie. Czuję się bardzo silny i konkurencyjny, więc mam nadzieję, że będę mógł pozostać w Formule 1.'' - powiedział Włoch.

Kariera kierowcy Toyoty trwa już ponad dekadę. Włoch twierdzi, że lata spędzone za kierownicą bolidu Formuły 1 dały mu bezcenne doświadczenie.

''Jestem zadowolony z obecnego sezonu. Dobrze sobie radzę, jestem bardzo konsekwentny i bardzo konkurencyjny zarówno podczas kwalifikacji, jak i wyścigu. W chwili obecnej jest dobrze i jestem zadowolony z bolidu. Jesteśmy konkurencyjni, więc podczas każdego weekendu mamy szansę na dobry wynik. Mi się to udaje prawie za każdym razem. Moja motywacja wynika z doświadczenia, bardzo mi to pomaga.'' - powiedział Jarno Trulli. Włoch przyznaje, że wygrana jest jednym z jego głównych celów w tym sezonie.

''To ciągle jeden z moich celów, mocno wierzę w to, że się uda. Wiem, że między czołówką, a naszym zespołem jest spora luka, i wszyscy ją widzimy, ale wierzę w możliwości bolidu. Może się to zdarzyć w ten weekend, może w inny. Musimy być gotowi, gdy nadejdzie odpowiednia okazja.'' - podsumował Jarno Trulli.