Formuła 1 » Aktualności F1 » Todt: Regulamin musi być bardziej precyzyjny

Todt: Regulamin musi być bardziej precyzyjny
2011-08-07 - G. Filiks Tagi: FIA, Jean Todt, Bahrajn, dmuchana podłoga
Międzynarodowa Federacja Samochodowa swoimi decyzjami podejmowanymi w tym sezonie Formuły 1 wywołała niemałe zamieszanie. Zdaniem Jeana Todta wszystko przez mało dokładne przepisy regulujące parametry bolidów.
Kibicom najbardziej w pamięci z pewnością zapadło zawirowanie związane z produkcją spalin. FIA majstrować przy zasadach dotyczących tej kwestii zaczęła już w Walencji, a apogeum przyszło podczas zawodów na Silverstone, które przebiegały pod dyktando kłótni o to, kto jak bardzo może dmuchać w dyfuzor gazami z wydechu. Federacja krytykowana przez zespoły za zmienianie przepisów w trakcie mistrzostw postanowiła się ze wszystkiego wycofać, ale niesmak oraz wrażenie braku kompetencji ludzi czuwających nad sportem motorowym pozostało. Todt na zapobieżenie podobnym wpadkom w przyszłości ma jeden prosty sposób - pisać bardziej jasny regulamin, głównie jeśli chodzi o sprawy techniczne. Bądź co bądź według Francuza za ostatnie kompromitacje winę ponoszą niejako także same ekipy. „Stajnie interpretują regulacje w tak dziwny sposób, że ostatecznie je łamią". - powiedział prezydent FIA włoskiej agencji prasowej AGI. „Ustanawiając przepisy musimy być bardziej precyzyjni, by każdy odpowiednio się do nich stosował".
Międzynarodowa Federacja Samochodowa dwa miesiące temu nie popisała się także w innej sprawie, rażąc niezdecydowaniem przy skreślaniu z kalendarza GP Bahrajnu. Jak początkowe zatwierdzenie zawodów na październik, a potem cofnięcie tych postanowień tłumaczy Todt? „Najpierw wyścig opóźniono z powodu problemów politycznych kraju. Całkowite usunięcie rundy z tegorocznego czempionatu było podyktowane tym samym czynnikiem. Jednak grand prix odbędzie się ponownie w sezonie 2012". - zapewnił.
Kibicom najbardziej w pamięci z pewnością zapadło zawirowanie związane z produkcją spalin. FIA majstrować przy zasadach dotyczących tej kwestii zaczęła już w Walencji, a apogeum przyszło podczas zawodów na Silverstone, które przebiegały pod dyktando kłótni o to, kto jak bardzo może dmuchać w dyfuzor gazami z wydechu. Federacja krytykowana przez zespoły za zmienianie przepisów w trakcie mistrzostw postanowiła się ze wszystkiego wycofać, ale niesmak oraz wrażenie braku kompetencji ludzi czuwających nad sportem motorowym pozostało. Todt na zapobieżenie podobnym wpadkom w przyszłości ma jeden prosty sposób - pisać bardziej jasny regulamin, głównie jeśli chodzi o sprawy techniczne. Bądź co bądź według Francuza za ostatnie kompromitacje winę ponoszą niejako także same ekipy. „Stajnie interpretują regulacje w tak dziwny sposób, że ostatecznie je łamią". - powiedział prezydent FIA włoskiej agencji prasowej AGI. „Ustanawiając przepisy musimy być bardziej precyzyjni, by każdy odpowiednio się do nich stosował".
Międzynarodowa Federacja Samochodowa dwa miesiące temu nie popisała się także w innej sprawie, rażąc niezdecydowaniem przy skreślaniu z kalendarza GP Bahrajnu. Jak początkowe zatwierdzenie zawodów na październik, a potem cofnięcie tych postanowień tłumaczy Todt? „Najpierw wyścig opóźniono z powodu problemów politycznych kraju. Całkowite usunięcie rundy z tegorocznego czempionatu było podyktowane tym samym czynnikiem. Jednak grand prix odbędzie się ponownie w sezonie 2012". - zapewnił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Todt: Regulamin musi być bardziej precyzyjny
Podobne: Todt: Regulamin musi być bardziej precyzyjny




Podobne galerie: Todt: Regulamin musi być bardziej precyzyjny



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć